Policjanci chwalą się działaniami przeciw piratom

Specjalny stołeczny zespół ds. zwalczania agresywnych zachowań na drogach wlepił już blisko 100 mandatów i zatrzymał 5 uprawnień. Surowsi są policjanci z Lubuskiego – tylko we wrześniu zatrzymali 14 praw jazdy

Policja Fot. Łukasz Zboralski/brd24.pl

Komenda Stołecznej Policji podsumowała pierwsze działania specjalnego zespołu do wali z piratami drogowymi. Powołanie takich zespołów w każdym województwie zlecił komendant główny policji insp. Marek Działoszyński.
W Warszawie piratami zajęli się policjanci z wydziału ruchu drogowego i pionu kryminalnego. Działają nie tylko doraźnie na drogach, ale też tropią nielegalne wyścigi i analizują obraz z kamer monitoringu.

Pierwsze akcje stołecznego specwydziału w sierpniu zakończyły się wręczeniem 96 mandatów, zatrzymaniem pięciu praw jazdy i trzech dowodów rejestracyjnych. Złapali też czterech pijanych za kółkiem. Tylko w ubiegły weekend czterech kierowców straciło prawo jazdy, a trzech – dowody rejestracyjne samochodów.
Jakie to przypadki? Policjanci podają przykłady – 7 września zabrali prawo jazdy 20-latkowi, który popisywał się na jednym z placów, wprowadzając swoje BMW w kontrolowane poślizgi. Prawo jazdy stracił też kierowca porsche, który 12 września szalał na drodze S2. Rozpędzał się nawet do 180 km/h i np. zajeżdżał drogę innym tak, że jedno auto wpadło przez to w poślizg. Po zatrzymaniu okazało się, że ten 39-latek miał już dwukrotnie zatrzymywane prawo jazdy i dwukrotnie musiał zdawać egzamin.

Ostro za popełniających rażące wykroczenia na drogach zabrali się też policjanci z innych regionów. Funkcjonariusze lubuskiej drogówki we wrześniu zatrzymali już 14 praw jazdy. W sumie od kwietnia zatrzymali 188 uprawnień i 317 razy kierowali sprawy do sądu uznając, że mandat będzie niewystarczającą karą.
W ten sposób prawo jazdy straciła np. 62-latka, która najpierw wymusiła pierwszeństwo przed innymi samochodami, a potem nie ustąpiła pierwszeństwa pieszym wymijając auto, które zatrzymało się przed przejściem. Sąd rejonowy w Nowej Soli przychylił się do zatrzymania jej uprawnień.
W innej sprawie strzelecki sąd wymierzył maksymalną karę kierowcy, który przewoził 50 osób ciężarówką dostosowaną jedynie do przewozu ładunków. Musiał zapłacić 5 tys. zł. Ukarano go też półrocznym zakazem prowadzenia pojazdów.

in