Policja z Chorzowa sama ośmieszyła się własną akcją

Ludzie mieli dość parkowania przed przejściem przy szkole w Chorzowie. Funkcjonariusze pojechali na akcję  i… wręczali ulotki. Potem sami pożalili się, że rodzice odwożący dzieci parkowali nieprawidłowo nawet w ich obecności

Chorzowska policja podczas inauguracji akcji, w której wręczała ulotki kierowcom parkującym nieprawidłowo przy szkolnym przejściu dla pieszych Fot. Policja

Jak wiadomo – i co podkreśla chorzowska policja – funkcjonariusze drogówki codziennie “patrolują ulice miasta, zwracając uwagę na nieprawidłowe zachowania kierowców”. A dowodem na skuteczność ich pracy jest przecież to, że… muszą organizować specjalne akcje po zgłoszeniach od ludzi, którzy nie mogą już znieść nielegalnego parkowania. Taką akcję zorganizowali wczoraj (5 grudnia) wraz z miejscową strażą miejską przy ulicy Urbanowicza. Powód? Ludzie prosili o interwencję, bo podwożący do szkoły uczniów rodzice zastawiają przejście dla pieszych uczęszczane przez dzieci i stwarzają przez to zagrożenie.

I teraz najlepsze: chorzowscy policjanci i strażnicy pojechali tam wczoraj o 7.30 i wręczali łamiącym prawo “informacyjne broszury”. Nie mandaty, broszury. W dodatku sami funkcjonariusze w komunikacie po tej akcji żalili się, że “niektórzy rodzice i opiekunowie nie dość, że ignorowali przepisy drogowe, to nie zwracali również uwagi na mundurowych, parkując nieprawidłowo”.

Pozostaje otwartym pytanie – czy policjanci zrozumieli już, że nadzór nad kierowcami nie polega na pogadankach i wręczaniu ulotek tym, którzy z premedytacją łamią  prawo drogowe?

luz