Po kolejnym wypadku warszawski ratusz rozważa zerwanie umowy z Arriva

Po dzisiejszym wypadku firma Arriva Polska została wezwana do Urzędu Miasta Stołecznego Warszawy. Niewykluczone, że stolica zerwie umowę na przewozy z niemiecką firmą

Wypadek autobusu w stolicy. Źródło: TVP Info

Dziś w stolicy kierowca autobusu miejskiego staranował cztery auta osobowe. Ranna została pasażerka autobusu – przewieziono ją do szpitala.

Policja potwierdziła, że wstępne badanie narkotestem wskazywało na możliwość obecności w organizmie kierowcy narkotyków. Został zabrany do szpitala, gdzie pobrano mu krew do dokładnych badań.

“Badanie trzeźwości dało wynik ujemny, jednak tester narkotykowy wskazał na obecność metaamfetaminy w pobranej próbce. Mężczyźnie pobrano w szpitalu do badań krew i mocz” – napisała na Twitterze Policja z Warszawy.

Pod wpływem amfetaminy był inny kierowca Arrivy, który niedawno doprowadził do wypadku na wiadukcie mostu Grota-Roweckiego w Warszawie. Za to (i za posiadanie narkotyków, które znaleziono w pojeździe) grozi mu nawet 15 lat więzienia.

Jak poinformowała rzeczniczka stołecznego ratusza, dziś do niego wezwano przedstawicieli Arriva Polska. “Jeżeli potwierdzą się informacje o obecności substancji psychoaktywnych u kierowcy, rozważymy zerwanie umowy z przewoźnikiem” – napisała na Twitterze Karolina Gałecka, rzecznik prasowy UM w Warszawie.

ai