MSZ wezwał ambasadora Arabii Saudyjskiej. Będzie żądać zadośćuczynienia za wypadek drogowy

Po nagłośnieniu sprawy wypadku spowodowanego przez syna ambasadora Arabii Saudyjskiej, polski MSZ wezwał ambasadora. Będzie się domagał od Arabii Saudyjskiej zadośćuczynienia krzywdzie wyrządzonej polskiej rodzinie

Wrak samochodu, w który wjechał syn ambasadora Arabii Saudyjskiej w Polsce

Tę sprawę opisaliśmy dziś (zbieraliśmy do niej materiały od miesiąca, ale jako pierwszy opisał ją Wprost.pl). Dwa lata temu syn ambasadora Arabii Saudyjskiej spowodował w Warszawie ciężki wypadek, w którym ucierpiał pan Ryszard Lubiński i jego 9-letnia wówczas córka. Młody człowiek jechał 140 km/h w mieście, gdzie powinien poruszać się z maksymalną prędkością 50 km/h. Prokuratura umorzyła niedawno śledztwo. Ahmed M. został bez kary, bo jako dziecko ambasadora objęty jest immunitetem dyplomatycznym. [czytaj więcej o tym wypadku]

– Nikt z ambasady Arabii Saudyjskiej nie kontaktował się z nami, nie próbował przeprosić. Nie zrobiono nic – skarżył się brd24.pl Ryszard Lubiński. – A ten chłopak przecież o mały włos nie zabił dwóch osób. Nie waham się tak powiedzieć, bo to wynika z naszej dokumentacji medycznej. I jak gdyby nic się nie stało dalej jeździ samochodem, prowadzi studenckie życie, chodzi po klubach…

Lubiński ma  żal do państwa. Uważa, że mu w tej sprawie nie pomogło. Ubezpieczyciel wypłacił odszkodowanie. To nie jest duża kwota. O zadośćuczynienie też musi starać się od ubezpieczyciela. – Walczę w sądzie. Potrwa pewnie 2-3 lata. To razem będzie pięć lat po wypadku, jeśli uda mi się coś wywalczyć – kończy Lubiński.

MSZ interweniuje

Po upublicznieniu tej sprawy w mediach, zareagowało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Wiceminister Paweł Jabłoński poinformował na Twitterze, że ambasador Arabii Saudyjskiej został wezwany do MSZ. „Zostanie mu przekazana nota z żądaniem, aby ambasada zadośćuczyniła krzywdzie pana Ryszarda Lublińskiego i jego córki – niezależnie od immunitetów dyplomatycznych” – zapowiedział Jabłoński.

Wiceminister stwierdził, że o tym, jak poważne były skutki wypadku z 2018 r. MSZ miał dowiedzieć się dopiero teraz, na początku czerwca. Dodał, że gdyby resort wiedział wcześniej, szybciej by interweniował. „Nigdy nie zostawiamy Flaga Polski obywateli bez wsparcia. Jeszcze w ubiegłym tygodniu zaprosiłem pana Ryszarda do MSZ wraz z jego pełnomocnikiem. Spotkałem się z nimi dziś – i dałem słowo, że takie wsparcie zostanie zapewnione. Tego słowa dotrzymam” – zapewnił Jakubiak.

luz