Mazda jak drezyna. 19-latek uciekał przed policją po torach kolejowych

Niebezpieczny kierowca w Bielsku-Białej uciekał w mieście przed policją. W końcu wjechał na kolejowe tory. Zablokował ruch pociągów na cztery godziny

19-latek w Bielsku-Białej uciekał przed policją po torach i sparaliżował ruch kolejowy Fot. Policja

Mieszkańcy Bielska-Białej zauważyli kierowcę łamiącego prawo na drodze. Mężczyzna w maździe jeździł m.in. cała szerokością ulic. Jeden z kierowców zawiadomił policję i pojechał za piratem. Gdy kierowca mazdy zorientował się, że jest śledzony, zaczął pędzić, by zgubić “ogon”.

Patrol policji, który wyruszył, by zatrzymać niebezpiecznego kierowcę, zauważył mazdę w okolicach ulicy Dmowskiego. Funkcjonariusze dali sygnały nakazujące zatrzymanie się, ale młody kierowca zamiast stanąć rozpoczął ucieczkę. Do akcji włączyły się inne patrole policyjne. I rozpoczął się pościg ulicami miasta.

Kierowca mazdy nie dawał za wygraną i ostatecznie wjechał nawet na torowisko kolejowe. Przejechał po torach kilkadziesiąt metrów i zostawił samochód uciekając pieszo. W ten sposób zablokował trasę kolejową na cztery godziny. Do usuwania samochodu trzeba było wykorzystać specjalistyczny sprzęt.

Gdy mundurowi sprawdzali miejsca możliwej kryjówki 19-letniego mieszkańca Bielska-Białej, on sam w końcu zgłosił się na komisariat. Był trzeźwy i posiadał uprawnienia do kierowania pojazdami.

Usłyszał zarzuty za niezatrzymanie się do kontroli drogowej oraz uczynienie niezdatnym do użytku linii kolejowej powodując jej zakłócenie. Przyznał się do winy, swojego postępowania nie umiał wytłumaczyć. Za popełnione przestępstwa grozi mu nawet 8 lat więzienia.

red