Czterolatek w ciężkim stanie. Potrącony przez mężczyznę na elektrycznej hulajnodze

Na krakowskich plantach Brytyjczyk jadący elektryczną hulajnogą wjechał w czterolatka. Dziecko spacerowało z rodzicami. Jest ciężko ranne

Zderzenie pieszej i nastolatka na hulajnodze w Warszawie. Fot. Jan Popławski/Miasto jest nasze

Radio RFM FM doniosło o kolejny w Polsce wypadku z udziałem kierującego elektryczną hulajnogą. Dziś w Krakowie Brytyjczyk jadący takim pojazdem wjechał w czteroletnie dziecko, które spacerowało z rodzicami na plantach wzdłuż ul. Staszewskiego. Dziecko w ciężkim stanie zostało przewiezione do szpitala.

Ministerstwo Infrastruktury zaproponowało niedawno regulację w sprawie urządzeń transportu osobistego takich jak elektryczne hulajnogi. Projekt zakłada, że niewiele się zmieni i – gdy nie ma drogi dla rowerów – dozwolona będzie jazda UTO po chodnikach i to z prędkościami jak obecnie – do 25 km/h. [czytaj więcej o projekcie]

Eksperci już skomentowali, że rządowy projekt to “bubel”. – Należy w przepisie precyzyjnie określić co oznacza dla kierującego e-hulajnogą na chodniku określenie „powoli”. Mianowicie, oznacza prędkość nieprzekraczającą 7 km/h (ok. 2 m/s), zbliżoną do szybkiego kroku pieszego, co wynika z wiarygodnych badań Instytutu Ekspertyz Sądowych im. Prof. dra J. Sehna w Krakowie. Jestem przekonany, że tym sposobem zapewnimy odpowiednie bezpieczeństwo pieszych – komentował Wojciech Kotowski, ekspert ds. prawnych aspektów wypadków drogowych w kancelarii adwokackiej Pomorski w Warszawie. [czytaj całą opinię o rządowym projekcie].

ai