Zielone światło sygnalizatora to tylko zezwolenie na wjazd na skrzyżowanie. Kierowcy często o tym zapominają. Dlatego podczas skręcania na skrzyżowaniu mogą popełnić tak koszmarny błąd,, jak ten 21-latek w Garwolinie
W sobotę (18 listopada) o godz. 20:36 młody kierowca wjechał w 43-letniego pieszego przechodzącego przez przejście dla pieszych na ulicy Kościuszki w Garwolinie. Poszkodowany pieszy został przewieziony do szpitala. Policja ujawniła film z wypadku. Ze wstępnych ustaleń wynika, że pieszy przechodził przez przejście na zielonym świetle. Również kierowca volkswagena podczas wykonywania manewru skrętu w lewo miał zielone światło.
Zielone światło to nie wszystko!
Kierowcy powinni pamiętać, co naprawdę oznacza zielone światło sygnalizatora. Tłumaczy to art. 113 Prawa o ruchu drogowym, który wskazuje, że “sygnał zielony – zezwala na wjazd i wejście z zastrzeżeniem przepisów ust. 3”. Zastrzeżenie dotyczy sytuacji, gdy za skrzyżowaniem znajduje się tyle pojazdów, iż jest oczywiste, że kierujący, który zamierza wjechać na ten odcinek, nie będzie mógł opuścić skrzyżowania przed najbliższą zmianą sygnałów.
Zielone światło nie jest więc “pierwszeństwem”. Można bowiem wjechać na zielonym na wprost i skręcić na skrzyżowaniu. Wówczas dochodzi do takiej sytuacji, jak w Garwolinie – że piesi również mają zielone światło i kierowca zmieniający kierunek jazdy na skrzyżowaniu musi im ustąpić. Warto też pamiętać, że na skrzyżowaniach skręcający w lewo kierowca przy zielonym świetle musi ustąpić najpierw pojazdom jadącym z przeciwnego kierunku na wprost.
ai
