Zamiast Orange LOVE jest Orange DEATH. Anja Rubik w reklamie jedzie bez pasów

Nie wystarczy znana twarz i piękne ujęcia. Zamiast dobrej reklamy Orange zaliczyło potężną wpadkę – pokazuje w spocie Anję Rubik jeżdżącą bez pasów w samochodzie

Anja Rubik jedzie bez pasów w reklamie Orange LOVE. Źródło: YouTube

Najnowsza odsłona kampanii Orange i Samsung jak na ironię odbywa się pod hasłem „Orange LOVE”. To niezbyt pasuje do przekazu, jaki widzowie otrzymali w spocie z Anją Rubik. Telekomunikacyjny gigant zaliczył poważną wpadkę – wyprodukował filmik, na którym modelka jedzie samochodem na tylnym siedzeniu bez zapiętych pasów bezpieczeństwa.

Taka jazda, oprócz tego, iż jest w Polsce wykroczeniem, jest przede wszystkim śmiertelnym zagrożeniem. Niezapięty pasażer na tylnym siedzeniu nie tylko zmniejsza o 50 proc. swoje szanse na przeżycie wypadku (lub przeżycie go bez poważnych obrażeń), ale także stanowi śmiertelne zagrożenie dla osób siedzących z przodu. Podczas wypadku ciało pasażera zamienia się w ogromny ciężar, który niszczy przedni fotel i śmiertelnie przygniata osobę na nim siedzącą.

Wpadka reklamowa Orange jest tym poważniejsza, że zły przekaz, który oferuje widzom, wiąże się z największym kłopotem, jaki mamy w Polsce z zapinaniem pasów bezpieczeństwa w samochodach. To właśnie pasażerowie na tylnych siedzeniach najrzadziej zapinają pasy (z ostatniego badania przeprowadzonego w Polsce dla Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego wynika, że na jazdę bez pasów decyduje się aż 29 proc. pasażerów jeżdżących w samochodach osobowych na tylnej kanapie).

Spot, który pokazuje śmiertelnie niebezpieczne i karane w Polsce zachowanie w samochodzie wymyśliła dla Orange agencja Leo Burnett, której dyrektorem generalnym jest Tomasz Pawlikowski. Wydaje się, że pracujący w tej agencji mogą mieć większy kłopot ze zrozumieniem, jakie sygnały wysyłają w swoich kreacjach przyszłym widzom. Bowiem w innym spocie, którym Leo Burnett chwali się na swojej stronie w sieci (reklamą dla Get Back SA – zobacz spot na YT) pokazana została jazda rowerem lewą stroną drogi…

Reklama przygotowana przez Leo Burnett dla Get Back SA. W spocie są ujęcia z rowerzystą jadącym lewą stroną drogi. Źrodło: YouTube

Odpowiadający za kreację reklam nie tylko w tej agencji mają poważny problem ze zrozumieniem, iż nie należy pokazywać widzom jazdy bez pasów i w ten sposób mimowolnie kształtować w nich złych nawyków. Wcześniej po naszych uwagach swoje spoty pokazywane w telewizjach zmieniać musiały już m.in. Aviva, która pokazywała Małgorzatę Kożuchowską jadącą bez pasów na tylnym siedzeniu samochodu oraz firma BP, która pokazywała w spocie niezapięte w foteliku dziecko, baraszkujące podczas jazdy na tylnej kanapie samochodu.

EDYTOWANE:
Agencja Leo Burnett – po zwróceniu przez nas uwagi na niewłaściwy przekaz – zapowiedziała zmianę nie tylko w kreacji z Anją Rubik. Jej przedstawiciele zamierzali zmienić także emitowany wcześniej spot dla Get Back SA.
Z naszych informacji wynika, że Leo Burnett poprawiła już oba filmy.

Łukasz Zboralski