Connect with us
Statystyki 2025
  • Zabici w wypadkach - 1233
  • Ranni w wypadkach - 21372
  • Kierowcy po alkoholu - 85556
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 58.05
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.88
  • Średnia liczba rannych dziennie: 67.21
  • Zabici w wypadkach - 1233
  • Ranni w wypadkach - 21372
  • Kierowcy po alkoholu - 85556
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 58.05
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.88
  • Średnia liczba rannych dziennie: 67.21

Kronika wypadków

Dramat koło Bytowa. Kobieta wjechała w dwie dziewczynki na pasach

Opublikowano

-

Do ciężkiego wypadku doprowadziła dziś kobieta w Lipnicy koło Bytowa. Wjechała w dwie 15-latki znajdujące się na przejściu dla pieszych. Jedna z dziewczynek ma ciężkie obrażenia

Poważnie zniszczone auto po uderzeniu w dzieci Fot. Policja

Dziś (14 listopada) rano, około godziny 7.00 kierująca osobowym samochodem 44-letnia kobieta wjechała w dwie dziewczynki na przejściu dla pieszych znajdującym się na drodze wojewódzkiej nr 212 w miejscowości Lipnica (powiat bytowski).

Jak wynika z komunikatu policji jednej z 15-latek nic się nie stało, ale druga została ciężko ranna – do szpitala przetransportowano ją śmigłowcem LPR.

Bezpieczne przejście, niebezpieczna prędkość?

Na zdjęciach policji z miejsca wypadku widać, że przejście posiadało azyl – a więc było skonstruowane bezpieczniej niż zwykłe przejście przez jezdnię. W dodatku uderzenie musiało nastąpić na pasie ruchu, na który dziewczynki wkraczały z azylu. Były więc już w połowie tej drogi.

Policyjne fotografie z miejsca zdarzenia pokazują też, że samochód, którym kobieta wjechała w dzieci, zatrzymał się bardzo daleko za miejscem wypadku.

Miejsce wypadku. W tle widoczny samochód Fot. Policja

Jeśli dopiero tam stanęła kierująca, oznacza to, że po uderzeniu w dzieci wyhamowała dopiero po ponad 50 metrach. Tak wynika z oglądu miejsca na Google Maps.

Zatrzymanie po ponad 50 m oznaczałoby, że kobieta – rozpoczynając hamowanie w miejscu przejścia – mogła poruszać się z prędkością przekraczającą 70 km/h. Tymczasem wciąż jest to obszar zabudowany, ten kończy się dopiero kilkaset metrów dalej.

Łukasz Zboralski