Mieszkańcy skarżyli się na ciężarówki jeżdżące przez miasto, choć zakazują tego znaki. Gdańscy drogowcy postanowili więc postawić kamerę, która wyłapie wykroczenia

Kamera zostania zainstalowana na ul. Opata Jacka Rybińskiego w Oliwie. Fot. rgbstock.com
To drugi etap walki o uwolnienie ulic od ciężarówek o masie przekraczającej 24 tony. Oliwa jest dla nich elementem trasy dojazdowej do obwodnicy Trójmiasta. Mieszkańcy już rok temu uskarżali się na ruch ciężarówek. Dlatego w ubiegłym roku na wniosek mieszkańców Zarząd Dróg i Zieleni w Gdańsku zainstalował znaki zakazu wjazdu tak ciężkich pojazdów – na ul. Opata Jacka Rybińskiego, ul. Stary Rynek, ul. Czyżewskiego i na części ul. Spacerowej.
Ale kierowcy nie przestrzegali znaków. Dlatego teraz – jak zapowiada ZDiZ – ma ich przypilnować kamera, która pojawi się na ul. Opata Jacka Rybińskiego. – Mieszkańcy dzielnicy wciąż alarmowali i prosili o przedsięwzięcie kolejnych, skuteczniejszych kroków mobilizujących kierowców do respektowania zakazu – mówi Mieczysław Kotłowski, dyrektor ZDiZ. Kamera, która ma zostać zainstalowana w przeciągu dwóch tygodni, będzie wykonywać fotografie pojazdów łamiących zakaz. Te trafią potem do policji, która rozliczy kierowców z łamania przepisów.
Takie rozwiązanie dyscyplinujące kierowców sprawdziło się już wcześniej w Gdańsku. – Przykładowo, w pierwszych tygodniach po zamontowaniu kamery rejestrującej w okolicach feralnego przejścia dla pieszych przy ulicy Hallera w Gdańsku (okolice skrzyżowania z ul. Konarskiego), notowaliśmy tam nawet do 80 przypadków łamania przepisów dziennie – wylicza Tomasz Wawrzonek. Obecnie, ilość zarejestrowanych w tym miejscu zdarzeń spadła do kilku-kilkunastu dziennie.
in