Nowe informacje w sprawie śmiertelnego wypadku przed szkołą podstawową w Józefosławiu. Policja przekazała, że do wypadku doszło na przejściu dla pieszych. Kierowca został zatrzymany
Dziś w Józefosławiu (powiat piaseczyński) przed szkołą podstawową doszło do wypadku. Kierowca podmiejskiej linii autobusowej potrącił dwie uczennice szkoły. Jedna dziewczynka została ranna i przewieziona do szpitala. Druga z nich, 12-letnia, po wypadku była nieprzytomna. Świadkowie wypadku reanimowali ją do przyjazdu strażaków. Niestety, życia dziewczynki nie udało się uratować.
Z relacji wideo i zdjęć z wypadku widać było, że autobus zatrzymał się bardzo blisko wyniesionego przejścia dla pieszych, oznaczonego dodatkowo “Agatką” – która ma zwracać uwagę kierowcom, że przejście jest używane przez dzieci.
Nie wiadomo było jednak dokładnie, w którym miejscu kierowca wjechał w dziewczynki. Później policja podała jednak więcej szczegółów. – Do wypadku doszło na przejściu dla pieszych – powiedział portalowi Piasecznonews.pl sierż. Jacek Wiśniewski z Komendy Stołecznej Policji. Według kolejnych relacji, dziewczynki miały wejść na przejście od strony szkoły.
Postępowanie w sprawie wypadku policjanci prowadzą pod nadzorem prokuratury. Wiadomo, że m.in. zabezpieczony zostanie monitoring, na którym mógł zostać zarejestrowany moment wypadku. 69-letni kierowca autobusu został po wypadku zatrzymany. Wiadomo, że był trzeźwy.
W szkole żałoba, rodzice piszą o kierowcach pędzących przez rondo
Dyrektor Szkoły Podstawowej w Józefosławiu ogłosił żałobę – trwać będzie do dnia pogrzebu zmarłej uczennicy. Mieszkańcy Józefosławia są wstrząśnięci tragedią. Na internetowym forum wielu z nich twierdzi, że kierowcy podmiejskich autobusów jeżdżą w pobliżu szkoły zbyt szybko.
“Dzień wcześniej jechałam autobusem tej linii i niestety kierowca wcale nie zwolnił przed rondem. Wręcz przeciwnie, rozpędzony przeciął rondo przez środek. Mam nadzieję, że policji uda się wyjaśnić, jak było tym razem” – napisała jedna z mieszkanek. Inna dodała: “Ja również jeździłam w ostatnim czasie kilkukrotnie tym autobusem (nie wiem, czy akurat z tym panem) i to prawda, że kierowcy bardzo szybko przejeżdżają przez to rondo. Aż się włos jeży na głowie”.
Ojciec zabitej dziewczynki: “Zrobię wszystko, by wyjaśnić, co się stało”
Na forum miejscowości na Facebooku głos zabrał też ojciec zabitej dziewczynki. “To mojej córci życia nie wróci, ale zawsze twierdziłem, że te cholerne “L” (oznaczenie podmiejskich linii autobusów – red.) to nieporozumienie. Oliwka ich nie lubiła. Dziś umarła część mnie i zrobię wszystko, by wyjaśnić, co się stało”.
luz
