W Hiszpanii koniec możliwości przekraczania prędkości podczas wyprzedzania

Hiszpański parlament przegłosował zmiany w prawie drogowym. Podczas wyprzedzania na lokalnych drogach nie będzie już dozwolone przekraczanie prędkości o 20 km/h. Punkty karne za używanie telefonu komórkowego przez kierowcę wzrosną dwukrotnie

Radiowóz policji w Hiszpanii Źródło: Twitter/Policia Nacional

Kongres w Hiszpanii zatwierdził zmiany prawa drogowego. Co warte uwagi spośród 329 deputowanych za zmianami zagłosowało 190, wstrzymało się od głosu 139, ale nikt nie głosował przeciw. Trzy miesiące po publikacji w “Dzienniku urzędowym” zaczną na hiszpańskich drogach obowiązywać nowe reguły.

Wyprzedzanie bez przekraczania prędkości

Co się zmienia? Znika dotychczasowa możliwość przekraczania prędkości podczas manewru wyprzedzania na drogach pozamiejskich z limitem do 90 km/h. Do tej pory przy wyprzedzaniu można było w Hiszpanii bezkarnie dodać sobie 20 km/h więcej. Od teraz będzie można tam zawsze jechać maksymalnie 90 km/h.
Dodajmy przy okazji, że w Polsce panuje dość powszechne przekonanie – niczym nieuzasadnione – że podczas wyprzedzania można przekraczać dopuszczalną prędkość. To mit. Na drodze nie wolno jechać za szybko, nawet podczas wyprzedzania. Gdyby kierowcy zaczęli się do tego stosować, znacznie rzadziej podejmowali by ten niebezpieczny manewr.

6 z 12 możliwych punktów karnych za używanie telefonu za kierownicą

Wzrasta też liczba punktów karnych za niektóre wykroczenia. Używanie telefonu komórkowego za kółkiem obciążane będzie 6 punktami (wcześniej 3). Za niewłaściwe użycie kasku, pasów bezpieczeństwa, przewożenie dzieci bez urządzenia przytrzymującego kara wzrośnie z 3 do 4 punktów karnych. Przypomnijmy – w Hiszpanii każdy kierowca startuje z “kartą punktów”, na której ma 12 punktów karnych. Traci je za każde wykroczenie i gdy straci je wszystkie, traci uprawienia. Młodzi kierowcy, albo ci, którzy odzyskali prawo jazdy po jego utracie za wykroczenia startują z 8 punktami na karcie.

Ujednolicono też okres resetu punktów karnych na karcie – będzie on wynosił 2 lata. To tak samo jak w Polsce od 1 stycznia tego roku.

Jednocześnie Hiszpanie robią dokładnie coś odwrotnego niż Polacy. Wprowadzają u siebie kursy, na których będzie można odzyskać 2 punkty karne (do 15 maksymalnie na karcie). Tymczasem nad Wisłą od 1 stycznia takie egzaminy właśnie zostają zlikwidowane. Były one patologicznym narzędziem do “odkupywania” punktów przez kierowców, którzy jeździli świadomie łamiąc reguły.

W Hiszpanii likwidowane zostają też możliwości prowadzenie szkół nauki jazdy wyłącznie online (część nie posiadała nawet siedzib, teraz taki wymóg będzie). Dodatkowo wprowadzono karę za oszukiwanie na egzaminie teoretycznym na prawo jazdy. Za ściąganie będzie groziło 500 euro. I do następnego egzaminu będzie można podejść dopiero za pół roku.

Obowiązkowy kask na hulajnodze elektrycznej

Hiszpanie regulują też – inaczej niż w Polsce – zasady jazdy hulajnogami elektrycznymi. Podczas jazdy nimi obowiązkowe będzie używanie kasków. Hulajnogą nie będzie można poruszać się po chodnikach (to także zabronione dla urządzeń transportu osobistego i rowerów).

luz