Minister Bodnar nie zatrzyma konfiskaty pojazdów pijanym kierowcom

Odsuwana przez rząd PiS konfiskata pojazdu pijanym kierowcom wejdzie w życie w marcu. Jak sprawdził portal brd24.pl, minister sprawiedliwości nie ma w planach przesuwania tego terminu. Będzie za to monitorował efekty tej sankcji

Adam Bodnar, minister sprawiedliwości Źródło: Ministerstwo Sprawiedliwości

14 marca zacznie działać w Polsce rewolucyjne prawo, które pozwoli na konfiskowanie pojazdów pijanym kierowcom (ale i pod wpływem narkotyków). Ma to wpłynąć najbardziej na tę grupę, która ma poważny problem z używkami i mimo wcześniejszych kar nadal zasiada za kierownicą samochodu stwarzając zagrożenie dla siebie i innych. To na tych ludzi nie działa dziś groźba wysokich już kra więzienia, a odebranie pojazdu po prostu utrudni im wyjeżdżanie na drogi.

Pojazd zostanie skonfiskowany kierowcy, który będzie miał co najmniej 1,5 promila alkoholu w organizmie (choć w tym przypadku sąd będzie mógł odstąpić od orzeczenia konfiskaty pojazdu ze względu na wyjątkowy wypadek, uzasadniony szczególnymi okolicznościami). Gdy kierowca spowoduje wypadek, wystarczy, że będzie miał 1 promil alkoholu w organizmie i sąd będzie musiał orzec konfiskatę. Konfiskata będzie obligatoryjna również wobec recydywistów – czyli takich kierowców, którzy w ciągu dwóch lat od popełnienia przestępstwa kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości dopuszczą się tego ponownie.

W przypadku narkotyków to biegli będą – tak, jak dziś w sprawach sądowych – określać, czy zawartość substancji zakazanych miała wpływ na upośledzenie zdolności do prowadzenia pojazdu. Oblig

Samochodów nie będzie się odbierać tym, którzy mają np. współwłasność  czy wzięli auto z wypożyczalni. Tacy pijani kierowcy zapłacą karę równą wartości samochodu, którym dokonali przestępstwa prowadzenia w stanie nietrzeźwości. Konfiskacie podlegać nie będą też pojazdy powierzone przez pracodawcę np. drogie ciągniki siodłowe – w takich przypadkach zawodowi kierowcy zapłacą co najmniej 5 tys. zł grzywny.

Nie będzie też oczywiście konfiskaty zniszczonego pojazdu w wypadku. Pijany kierowca zapłaci karę równą równowartości auta sprzed zniszczenia. Cena auta określana będzie szybko, bez biegłych – na podstawie takich samych wycen, z jakich korzystają np. urzędy skarbowe do wyceny podatku przy zakupie auta używanego.

Co zrobi nowy minister sprawiedliwości?

Rząd zjednoczonej prawicy, który wprowadził tę regulację, sam ją dwa razy nowelizował. Podwyższono limity alkoholu, od których grozić będzie konfiskata (początkowo miało to być 1 promil oraz 0,5 promila przy wypadku) oraz przesunięto wejście w życie przepisów na nową kadencję.

Można było mieć obawy, czy rząd koalicji utrzyma wprowadzenie tej sankcji w życie. Zwłaszcza, że ministrem sprawiedliwości został Adam Bodnar, który wcześniej jako Rzecznik Praw Obywatelskich wstawiał się za kierowcami w sprawach fotoradarów czy odbierania uprawnień na trzy miesiące za przekroczenie prędkości w obszarze zabudowanym o co najmniej 50 km/h.

Zapytaliśmy o podejście do konfiskaty resort sprawiedliwości. Z odpowiedzi wynika, że minister nie ma planów odsuwania wejścia w życie konfiskaty. “Przepisy o konfiskacie pojazdów nietrzeźwym kierowcom wchodzą w życie w połowie marca. Są to nowe regulacje w polskim systemie prawnym, dlatego ministerstwo będzie analizować działanie tych przepisów” – odpowiedziało nam Biuro Komunikacji i Promocji Ministerstwa Sprawiedliwości.

luz