Audi TT carsharingu Panek zniszczone po dniu od premiery. Klient jechał 170 km/h Wisłostradą

W czwartek firma Panek premierowo wprowadziła do oferty wypożyczenie samochodu Audi TT Cabrio. Następnego dnia był już zniszczony. Firma ujawnia, że klient jechał 170 km/h Wisłostradą w stolicy, gdzie obowiązuje ograniczenie do 80 km/h

Audi TT cabiro firmy carsharingowej Panek zostało kompletnie zniszczone Źródło: FB/Panek

Prowadzenie carsharingu w Polsce to trudny biznes. Firma Panek przekonała się o tym już po raz drugi. W ubiegłym roku zaoferowała klientom porshe i samochód został rozbity już po 12 godzinach od wprowadzenia do oferty [czytaj o tym]. Teraz wypożyczalnia wprowadziła do oferty audi TT cabrio. Wytrzymało… 24 godziny.

Przedstawiciele firmy Panek poinformowali, że samochód, który zaoferowali klientom od ostatniego czwartku, od piątku jest już wrakiem. Został kompletnie zniszczony – spłonął.

Nie wiadomo jeszcze, co było przyczyną zdarzenia na drodze. Firma ujawniła już jednak, że klient carsharingu szalał tym autem po stolicy.

“Monitoring prędkości pokazał, że Kierowca przekraczał prędkość do ponad 170 km/h na Wisłostradzie, gdzie ograniczenie wynosi miejscowo maksymalnie 80 km/h. Auto miało znaczne przekroczenia obrotów silnika” – napisali w komunikacie przedstawiciele Panek.

ai