Connect with us

Infrastruktura

Opony z recyclingu uratowały kierowcę. Czy takich urządzeń będzie w Polsce więcej?

Opublikowano

-

Na autostradzie A4 kierowca najprawdopodobniej zasnął i przegapił miejsce robót drogowych. Było odgrodzone betonowymi barierami, jednak on miękko wyhamował zamiast się rozbić. Pomogło nietypowe urządzenie – zapora drogowa Saferoad
Zapora Saferoad to urządzenie skonstruowane z opon oraz łańcuchowej maty. Pozwala miękko wyhamować uderzający w nią pojazd Fot. Saferoad

Zapora Saferoad to urządzenie skonstruowane z opon oraz łańcuchowej maty. Pozwala miękko wyhamować uderzający w nią pojazd Fot. Saferoad

W nocy z 12 na 13 czerwca kierowca samochodu osobowego prawdopodobnie zasnął za kierownicą i na czas nie rozpoznał miejsca robót drogowych. Wjechał prosto w bariery, które oddzielały pracowników od ruchu. Mogło zakończyć się tragicznie, bo zabezpieczenie na trasie szybkiego ruchu musi być solidne. I dlatego, zgodnie z projektem, postawiono tam bariery betonowe. Uderzenie w początek tak sztywnej przeszkody oznacza wielkie przeciążenia i zniszczenia.

Jednak na A4 kierowca został miękko wyhamowany i za swoją nieuwagę nie zapłacił – na szczęście – najwyższej ceny. Przed miejscem, gdzie zaczynały się bariery, ustawiono, rzadko spotykane jeszcze na polskich drogach urządzenie – bezpieczną zaporę Saferoad. To konstrukcja, którą opracowano i wyprodukowano w Polsce, przetestowano w Skandynawii i którą z dużym powodzeniem, w ilościach liczonych w tysiącach sztuk stosuje się w Szwecji czy Norwegii. Teraz wkracza na nasze drogi.

Bezpieczna zapora Saferoad ustawiona na autostradzie A4. Fot. Saferoad

Bezpieczna zapora Saferoad ustawiona na autostradzie A4. Fot. Saferoad

Zapora Saferoad, która ocaliła kierowcę podczas nocnej kolizji na A4 Fot. Saferoad

Zapora Saferoad po nocnej kolizji na A4 Fot. Saferoad

– To bezpieczna zapora Saferoad, którą zaproponowaliśmy Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad w Katowicach w celu zabezpieczenia robót w tamtym oraz podobnych miejscach. Rozwiązanie to zostało zaakceptowane i zatwierdzone w projekcie organizacji ruchu – opowiada Aleksander Glowania z firmy Saferoad, która zabezpiecza prace na A4. – Jest to konstrukcja ekologiczna, gdyż składa się ze zużytych opon samochodowych, przed którymi rozciąga się matę z łańcucha. Auto najeżdża na matę, uderza w miękkie opony i całość pozwala na wyhamowanie pojazdu bez większych zniszczeń – tłumaczy.

Tego rodzaju zapora została przebadana zderzeniowo w szwedzkim instytucie VTI dla samochodów o masie 2000 kg przy uderzeniu z prędkością 100 km/h. Zgodnie z testem, należy ją ustawiać minimalnie 60 m przed pracownikami, którzy pracują na zamkniętej części pasa drogowego. Na drogach Skandynawii tego rodzaju urządzeń umieszcza się tysiące. Poza niepodważalnymi walorami bezpieczeństwa, urządzenie jest bardzo tanie i stąd jego popularność na najbezpieczniejszych drogach w Europie.

Film z testów zderzeniowych bezpiecznej zapory

– Teraz mamy dowód również z Polski na to, że urządzenie pozwala ocalić ludzi. Kierowca na autostradzie A4 nie rozbił się na barierach betonowych, a wyhamował dzięki bezpiecznej zaporze – podkreśla Glowania. I dodaje: – To jest świetne uzupełnienie w urządzeniach zabezpieczających. Od tego roku wszystkie firmy, które prowadzą prace szybko postępujące czy krótko trwające na drogach klasy A, S i GP, mają obowiązek zabezpieczać je poduszkami zderzeniowymi. W przypadku dłuższych prac dla organizacji ruchu, jak na przykład ta na A4, idealnym rozwiązaniem jest bezpieczna zapora drogowa Saferoad.

Jak wynika z informacji brd24.pl większość zarządców dróg w kraju jest przekonana, że warto stosować to skandynawskie rozwiązanie. – Cieszy nas to zainteresowanie, bo widać, że w Polsce istnieje chęć do podnoszenia poziomu bezpieczeństwa na drogach – mówi Aleksander Glowania.

Łukasz Zboralski

Tekst powstał przy współpracy merytorycznej z ekspertami firmy Saferoad