Kuba Wojewódzki pisze, że obiecał wrócić do domu „szybko”. I wkleja zdjęcie. 250 km/h

Celebryta Kuba Wojewódzki zamieścił na Instagramie wpis o tym, że obiecał wrócić do domu „szybko”. Okrasił go zdjęciem z ferrari jadącym 250 km/h. Internauci rozszyfrowali – to zdjęcie z drogi w Warszawie. Stowarzyszenie Miasto Jest Nasze domaga się ukarania kierowcy za tak znaczne przekroczenie prędkości

To zdjęcie od wczoraj rozgrzewa polską sieć społecznościową. Kuba Wojewódzki zamieścił fotografię siebie przy ferrari oraz z wnętrza auta – widać na tej fotografii, że ktoś jechał 250 km/h. Jeden z użytkowników Twittera – Kuba Czajkowski – rozszyfrował miejsce z fotografii. To warszawska droga S79 w pobliżu Okęcia. Wynika więc z tego, że ktoś kierujący samochodem znacznie przekroczył dozwoloną prędkość.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Kuba Wojewódzki (@kuba_wojewodzki_official)

Kto kierował? Nie wiadomo. Kuba Wojewódzki na Instagramie wpisał jedynie „Obiecałem w domu, że wrócę szybko”. To może sugerować, że to on siedział za kółkiem. Jednak dowodem na to nie jest. Musiałyby to sprawdzić służby w postępowaniu. A do niego prawdopodobnie dojdzie – bo sprawy nie chce odpuścić stowarzyszenie Miasto Jest Nasze.

Jan Mencewel z MJN nazwał Wojewódzkiego na Twitterze „patocelebrytą” i zapowiedział zgłoszenie celebryty „do odpowiednich organów”. Stołeczna Komenda Policji poinformowała dziś, że „wszczęto czynności sprawdzające w związku z możliwością popełniania przestępstwa. 250 km/h na drodze to nie zabawa, to zaproszenie do tragedii”. Poprosiła wszystkich znających okoliczności tego zdarzenia o kontakt pod numerem telefonu: 477236583.

Fotkę z 250 km/h na liczniku samochodu skomentował u Wojewódzkiego na Instagramie dziennikarz motoryzacyjny Adam Kornacki. „I już odcięło?” – zażartował. Kornacki sam niedawno stał się bohaterem wielu materiałów w mediach po tym, jak nagrał na YouTube filmik, w którym nazywał pieszych „świętymi krowami” i wyrażał zniesmaczenie tym, że po zmianie przepisów od czerwca kierowca będzie musiał rozglądać się przed przejściem, by sprawdzić, czy ktoś nie chce na nie wejść albo nie zaczął tego robić.

Sam Wojewódzki nie odniósł się jeszcze do sprawy w mediach społecznościowych. Dziś opublikował jedynie swoją kolejną fotografię na Instagramie. Tym razem z rowerem… Może już wie, jaka czeka go przyszłość?

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Kuba Wojewódzki (@kuba_wojewodzki_official)

ai