Spowodował wypadek, w którym zginęło dziecko. Miał zakaz kierowania i narkotyki w organizmie

W ubiegły piątek 33-latek spowodował czołowy wypadek z autem, w którym jechała matka z trójką małych dzieci. 11-miesięczny chłopiec zginął, dwoje pozostałych dzieci zostało ranne. Kierowca miał zakaz prowadzenia pojazdu za jazdę po narkotykach. Jak podała policja – w jego organizmie znów wykryto narkotyki

33-latek spowodował wypadek, w którym zginęło 11-miesięczne dziecko Fot. Policja

Do tragedii pod Lesznem doszło w piątek (19 marca 2021 r.). Według wstępnych ustaleń policji 33-letni mężczyzna prowadzący volkswagena golfa zjechał na przeciwny pas ruchu i zderzył się czołowo ze skodą octavią. W drugim samochodzie podróżowała kobieta z trójką małych dzieci w wieku 11 miesięcy, 3 lat i 5 lat.
Według relacji lokalnych mediów siła uderzenia była taka, że dzieci wypadły z fotelików. Zderzenia nie przeżyło najmłodsze dziecko. Pozostała dwójka w raz z mamą zostały ranne i przetransportowano je do szpitala.

Jak szybko ustalono, 33-letni mieszkaniec Leszna prowadził pojazd mimo cofniętych wcześniej uprawnień do kierowania. Sąd odebrał mu prawo do prowadzenia pojazdów za to, że jeździł pod wpływem narkotyków – ustaliło RMF FM.

Tymczasem – jak ujawniła policja – po wypadku w organizmie kierowcy została wykryta marihuana i amfetamina. Prokurator wystąpił o tymczasowy areszt dla 33-latka.

ai