Święta krowa. Ale za kierownicą. Pieszy musiał przed nią zwiewać z pasów

Kierowcy wciąż w sieci zrzucają winę za wypadki na pasach na pieszych. W ich wyobrażeniu ludzie wchodzą na “zebry” wprost przed ich auta i nie zważając na nic.  W rzeczywistości wygląd to często zgoła inaczej – piesi muszą uciekać przed “świętymi krowami”  za kierownicą,  czasem nie zdążą

Ile razy już to czytaliście? Ten wysyp komentarzy po wypadku z pieszym: że święta krowa, że na pewno nie patrzył, że się ładują pod koła, że w Polsce za dużo przejść (bo jeden bloger raz pojechał do Niemiec i powiedział tak na YouTube), że to wszystko przez te nowe przepisy…

Prawda jest oczywiście inna. Dzięki nowemu prawu i jego egzekucji,  udało się w Polsce zmniejszyć liczbę pieszych zabijanych w wypadkach na przejściach o 30 proc. (w porównaniu do średniej z kilku lat sprzed pandemii covid). No i to nie piesi są winni wypadkom na przejściach. W 2022 r. ani jeden pieszy nie zginął na zebrze dokonując “wtargnięcia”. Z własnej winy życie straciło tylko pięć osób, które przemierzały przejście mimo czerwonego światła.

Kierowcy znacznie poprawili swoje zachowanie,  jednak wielu z nich nadal zagraża pieszym. Wśród najbardziej śmiertelnych zachowań są przekraczanie dopuszczalnych prędkości w okolicy przejścia dla pieszych, wyprzedzanie przed przejściami i na nich oraz omijanie samochodu, który zatrzymał się, by ustąpić pierwszeństwa pieszemu. I właśnie takie zachowanie nagrał jeden z kierowców. Pieszy zdążył uciec z pasów przed kierowcą. To też może tłumaczyć, dlaczego wśród ginących na przejściach w Polsce są głównie seniorzy – oni po prostu nie mają  już szans tak szybko uciekać przed kierowcami…

bz