Prawie 200 km/h na ekspresówce w stolicy. Firma od luksusowych aut pokazała, jak jeździł jej klient

Firma Select Automotive pokazała w Internecie nagranie swojego klienta. Jest zatrważające. Jechał prawie 200 km/h po drodze ekspresowej i migał światłami, by inni mu ustępowali. Na szczęście stracił prawo jazdy

Salon zajmujący się sprzedażą luksusowych marek samochodów – Select Automotive – pokazał w Internecie nagranie z auta swojego klienta. Jest szokujące. Widać na nim kierowcę, który na zatłoczonej drodze ekspresowej rozpędza się do blisko 200 km/h. Jednocześnie lawiruje między innymi pojazdami, wyprzedzając je nawet z prawej strony – na pasach do zjazdu z ekspresówki. Tak zachowuje się na drodze ekspresowej S2 na odcinku między Wisłą a tunelem na Ursynowie.

Na szczęście – jak wynika z opisu filmu – pirat drogowy podesłał swoje nagranie do salonu z informacją, że stracił prawo jazdy. Musiał więc natknąć się na policyjną kontrolę.

Rząd w Polsce przygotowuje się do zaostrzenia przepisów. Prawo jazdy na trzy miesiące będą tracić też kierowcy przekraczający dozwolone prędkości o co najmniej 51 km/h poza obszarem zabudowanym (dziś taka sankcja nakładana jest tylko w miastach). Jednak w proponowanej zmianie władze wykluczają – na razie – takich kierowców, jak ten z filmu udostępnionego przez Select Automotive. Zaostrzenie prawa nie ma bowiem objąć autostrad i dróg ekspresowych. Czy słusznie?

ai