Nastolatek zdążył uciec z życiem. Kierowca wjechał w niego, gdy schodził z pasów

Deszcz, słaba widoczność, a kierowcy nie zwalniają nawet, by zobaczyć, co dzieje się na przejściu dla pieszych. W ten sposób do groźnej kolizji doprowadził kierowca w Świdniku. Uderzył w schodzącego z pasów nastolatka

Choć kierowcy zawsze najwięcej pretensji mają do rowerzystów, ten nastolatek zachował się wzorowo. Prowadził rower przez przejście i wszedł na nie dopiero, gdy inny kierowca zatrzymał się, by ustąpić mu pierwszeństwa. 16-latek zachował też ostrożność i zaczął uciekać, gdy zobaczył, że nadjeżdżający z drugiej strony inny kierowca nie zamierza się zatrzymać. W efekcie auto uderzyło tylko w jego rower. 16-latek doznał tylko potłuczeń ciała. Policjanci ze Świdnika prowadzą postępowanie wobec kierowcy hondy za spowodowanie zagrożenia w ruchu drogowym.

ai