„Ch.ja widać!” krzyczy motocyklista i… wyprzedza przed zakrętem, na ciągłej

Tego lata zginęło już wielu motocyklistów. Jak pokazuje ten film – zginie jeszcze wielu, bo zasady na drogach mają za nic

O tym, jak jeżdżą motocykliści w Polsce, wiemy już od jakiegoś czasu z badań naukowych. Z analiz ITS wynika, że prawie połowa przekracza dopuszczalne prędkości poza obszarami zabudowanymi, a prawie 60 proc. jeździ za szybko w miastach [zobacz wyniki badania].

Tego lata doszło już do kilu śmiertelnych wypadków z udziałem motocyklistów. Czasem nie z ich winy – to kierowcy samochodów nie ustępowali pierwszeństwa na skrzyżowaniach.

Ten film nagrany przez motocyklistę pokazuje jednak, że kandydatów do pogrzebów jest znacznie więcej. I nie potrzebują na drodze innych, by ich rodziny stawiały przy drogach krzyże i wieszały na nich kaski.
Na udostępnionym w sieci nagraniu widać motocyklistów poruszających się z olbrzymimi prędkościami po drodze. Autor filmu pozwala sobie na jazdę na jednym kole. Potem widać, jak wyprzedza samochody tam gdzie nie powinien przekraczać podwójnej linii ciągłej – zbliżając się do zakrętu. Zupełnie nie widzi, co ma przed sobą. Potwierdza to zresztą sam w rozmowie z kolegami: „Ch.ja widać!” – krzyczy, ale nie rezygnuje z wyprzedzania.

ai