Zjazd z ronda i pieszy zasłonięty busem. Czy to nie pułapka infrastruktury?

Media w Ostrołęce zwróciły uwagę na sytuację na tamtejszym rondzie. Kierowca jednego busa zjeżdżając z niego zatrzymał się przed pieszym, a kierowca drugiego pasa zjeżdżając z ronda ominął ten pojazd. Zachował się źle, ale czy to infrastruktura nie tworzy takich sytuacji?

Omijanie pojazdu ustępującemu pieszemu na pasach to jedno z najbardziej śmiercionośnych wykroczeń drogowych. Dlatego grozi za to aż 1500 zł grzywny i 15 punktów karnych (a w przypadku recydywy – podwójny mandat).

Są jednak sytuacje, które wprost wpychają kierowców w taką zasadzkę. I w Polsce nie raz zwracano na to uwagę. Chodzi o przejścia dla pieszych usytuowane zaraz przy zjazdach z ronda. W przypadku rond z możliwością zjazdu z wielu pasów naraz, tworzy to naprawdę niebezpieczne sytuacje. Taką właśnie przedstawił na nagraniu portal Mojaostroleka.pl

Na filmie widać zjazd z ronda dwóch busów. Jeden jadący prawym pasem, zatrzymał się przy zjeździe z ronda, by przepuścić pieszego. Drugi kierowca busa zjeżdżając nie widział nic, ale zdecydował się pojechać bez zatrzymania. To poważny błąd, bo przejechał przez pasy omijając auto przepuszczające pieszego i mógł doprowadzić do tragedii. Trudno jednak nie zauważyć, że zjazd z ronda wymaga od kierowcy sprawnego wykonania manewru i tworzy dodatkową presję. Postulowane wielokrotnie w Polsce odsunięcie przejść od wylotów ronda mogłoby pozwolić na unikanie takich błędów kierowców.

bz