Pojazdy
Śledztwo: dlaczego GM tak długo taił śmiercionośną wadę aut
31 wypadków i 13 ofiar. W samochodach General Motors szwankował wyłącznik zapłonu. W USA trwa śledztwo, dlaczego koncern zwlekał z powiadomieniem użytkowników o problemie
Opublikowano
11 lat temu-
przez
luz31 wypadków i 13 ofiar. W samochodach General Motors szwankował wyłącznik zapłonu. W USA trwa śledztwo, dlaczego koncern zwlekał z powiadomieniem użytkowników o problemie
Wadliwe wyłączniki zapłonów zamontowano w samochodach kompaktowych z lat 2003 – 2007. To bardzo niebezpieczna usterka – wyłączenie zapłonu podczas jazdy oznacza utratę wspomagania kierownicy i hamulców. Kierowca może w takim wypadku stracić kierowanie nad pojazdem. A przy wypadku nie zadziałają poduszki powietrzne.
Jak wynika z danych zdobytych przez Associated Press kierowcy zgłaszali takie problemy do amerykańskiej agencji bezpieczeństwa ruchu (NHTSA) już od 2005 r., krótko po wprowadzeniu na rynek Chevroleta Cobalt. Zgłoszono 173 zgaśnięcia silnika lub niezadziałania poduszki powietrznej – objawy wskazywały na problemy z wyłącznikiem zapłonu.
Z tym problemem wiąże się 31 wypadków, w których zginęło 13 osób. Tymczasem General Motors dopiero 13 lutego tego roku wezwał ponad 780 tys. użytkowników aut Chevrolet Cobalt (model 2005 – 2007). Dwa tygodnie później także 842 tys. użytkowników samochodów Saturn Ion (2003 – 2007), Chevroletów HRR, Pontiac Solistice i Saturn Sport (2006 – 2007).
Teraz – jak ujawnił “New York Post” – amerykański departament sprawiedliwości prowadzi śledztwo w sprawie zwłoki koncernu z poinformowaniem o wadzie użytkowników. Przedstawiciele GM nie chcieli komentować sprawy.
luz