Bądź dobrym kierowcą
Bądź dobrym kierowcą #36: Czy możesz stracić prawo jazdy na wodzie?
Opublikowano
5 lat temu-
przez
luzPicie alkoholu i pływanie po wodzie to nigdy nie jest dobre połączenie. Czasem możesz to przypłacić utratą prawa jazdy na samochód
Wakacje nad brzegiem morza. Lekki alkohol, relaks. A potem nagła ochota na wypożyczenie skutera wodnego. W ten sposób można mieć problem z powrotem z wakacji, jeśli pojechało się na nie samochodem. Bo podczas kontroli na wodzie policja może odebrać uprawnienia do kierowania pojazdami. Dlaczego?
Prawo jazdy i łódki z silnikiem
Te kwestie reguluje Art. 87 Kodeksu karnego:
§ 1. Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi pojazd mechaniczny w ruchu lądowym, wodnym lub powietrznym, podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 50 złotych.
§ 1a. Tej samej karze podlega, kto, znajdując się w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub w strefie ruchu inny pojazd niż określony w § 1.
§ 2. Kto, znajdując się w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka, prowadzi na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu inny pojazd niż określony w § 1,
podlega karze aresztu do 14 dni albo karze grzywny.
§ 3. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1 orzeka się zakaz prowadzenia pojazdów.
§ 4. W razie popełnienia wykroczenia określonego w § 1a lub 2 można orzec zakaz prowadzenia pojazdów innych niż określone w § 1.
Wynika z niego jednoznacznie, że także na wodzie podczas prowadzenia pojazdu mechanicznego należy być trzeźwym. Na utratę prawa jazdy naraża się więc każdy, kto po użyciu alkoholu (a więc nie tylko w stanie nietrzeźwości, który w polskim kodeksie zaczyna się od 0,5 promila) zdecyduje się poprowadzić pojazd wodny z silnikiem – może to być skuter wodny, motorówka czy jacht z silnikiem.
Takiej sankcji nie stosuje się wobec osób pływających tym, co silnika nie ma – np. jachtem bez silnika, rowerem wodnym czy kajakiem. Nie oznacza to jednak, że nie zostaną ukarane mandatem za takie zachowanie.
Czy to słuszne?
Co jakiś czas wraca dyskusja nad słusznością takiego zapisu. W 2011 r. ówczesny poseł PO Wojciech Saługa interpelował w tej sprawie do ministra sprawiedliwości. Uważał, że to niesprawiedliwe, gdy nieposiadający prawa jazdy sternik jachtu nie traci takiego uprawnienia na przyłapaniu po alkoholu, a ten, który ma prawo jazdy, może je utracić. Poseł dopytywał, dlaczego odbiera się uprawnienia do prowadzenia samochodu, gdy do prowadzenia jachtu nie są one wymagane (a wymagany jest jedynie patent żeglarski)?
Prawa jednak nie zmieniono. Czy słusznie? W tym wypadku można się zastanawiać, czy człowiek, który prowadzi np. motorówkę po pijanemu udowadnia, że jest odpowiedzialny? I czy można zaufać, że na drodze zachowywać będzie się odmiennie?
Tekst opracowany w ramach kampanii edukacyjnej BRD24.PL i Continental – “Bądź dobrym kierowcą”.