Wrocław. Łagodna zima nie zniszczyła dróg

Bezpieczniej na wrocławskich drogach. Niewiele tras trzeba naprawiać po zimie

Plac Grundwaldzki we Wrocławiu zimą. Fot. Olgierd Rudak CC-BY-2.0

Z tego na pewno zadowoleni są drogowcy. Ale i kierowcy powinni się cieszyć – mniej dziur da się we znaki ich samochodom, no i będzie też mniej utrudnień powodowanych przez roboty drogowe.
Jak ocenia Zarząd Dróg i Utrzymania Miasta Wrocławia tegoroczna zima była łagodniejsza dla nawierzchni nawet od tej sprzed trzech lat. Bo w tym roku było dużo mniej opadów śniegu. Dzięki temu we wrocławskich drogach pojawiło się mniej dziur. Drogowcy na bieżąco łatają ubytki. Od stycznia zajęli się już naprawami w 345 miejscach (ponad 10 tys. m kw.). Dzięki sprzyjającej aurze w te miejsca nie będą już musieli wracać wiosną.
W ubiegłym roku naprawy mogły ruszyć dopiero pod koniec kwietnia. A z pozimowymi zniszczeniami zmagano się aż do wakacji. W 2013 r. wrocławski ZDiUM  naprawił ponad 65 tys. m kw. nawierzchni, wydając na to ponad 8,5 mln zł. Tegoroczne pozimowe naprawy pochłoną ponad milion złotych.
Ile w sumie zaoszczędził ZDiUM i na co wyda te pieniądze? – To nie są pieniądze zaoszczędzone a niewydane, a to różnica – odpowiada Krzysztof Kubicki z biura prasowego Zarządu Dróg i Utrzymania Miasta Wrocławia. – Pieniądze wydajemy na remonty cząstkowe czyli tzw. łatanie dziur przez cały rok, a nie tylko w zimie. Czyli te środki, które mamy, przeznaczone będą na dalsze łatanie dziur nie tylko na drogach głównych ale i na drogach osiedlowych.

ko