Filmy
Wstydliwa wpadka. Szef Solidarności 80 WORD egzaminatorów pokazał, jak jeździ ze źle zapiętym pasem

Opublikowano
7 miesięcy temu-
przez
luzEgzaminatorzy na prawo jazdy powinni być największymi ekspertami od bezpiecznego poruszania się po drogach. To oni decydują, komu pozwolą jeździć pojazdami. Tymczasem, jak się okazuje, sami na drogach dają dramatycznie zły przykład. Egzaminator i szef Solidarność 80 WORD wrzucił do sieci film, na którym widać, że jedzie samochodem z niepoprawnie zapiętymi pasami. To grozi kalectwem lub śmiercią
Egzaminator na prawo jazdy – to od takiego człowieka zależy to, czy młody kierowca dostanie upragnione uprawnienia do kierowania i wyjedzie samodzielnie na drogi. Dlatego egzaminatorami powinni być najwyższej klasy eksperci, nie zaniedbujący żadnego aspektu bezpiecznego prowadzenia pojazdów. Bowiem to ich decyzja o tym, czy ktoś powinien poruszać się po drogach, jest istotna nie tylko dla kolejnego młodego kierowcy, ale i dla wszystkich na drodze, z którymi nowy kierowca będzie się poruszał.
Od egzaminatora nie można więc nie wymagać podstaw – choćby tego, by dawał dobry przykład i sam rozumiał, że pas bezpieczeństwa w samochodzie to do dziś najskuteczniejsze urządzenie bezpieczeństwa biernego. Redukuje on ryzyko obrażeń i śmierci nawet o 50 proc.
A jednak tak złe zachowania bywają przez egzaminatorów prezentowane publicznie. Egzaminator łódzkiego WORD Radosław Banaszkiewicz w publicznym poście na Facebooku pokazał film, w którym jedzie autem z kolegami. Gromada bawi się w rytm muzyki. Niestety, widać, że Banaszkiewicz nie ma poprawie zapiętego pasa. Gdyby więc podczas kręcenia filmików do sieci ktoś uderzył w ich auto, mogłoby się to dla egzaminatora skończyć bardzo źle.
Banaszkiewicz w social mediach przyznał, że pas miał zapięty niepoprawnie. “Najprawdopodobniej dla potrzeby zrobienia filmu prawa ręka znajduje się nad pasem” – napisał na Facebooku w odpowiedzi na pytania dziennikarza Tok FM. Nie wyraził żadnej skruchy, za to zaatakował tych, którzy zauważyli niepoprawnie zapięty pas.
Zachowanie Banaszkiewicza rzutuje nie tylko na postrzeganie egzaminatorów na prawo jazdy w Polsce oraz związkowców Solidarność 80 WORD. Jest też zaskakujące w tym kontekście, że Radosław Banaszkiewicz od miesiąca – czyli od ukazania się tekstu o egzaminatorze z legitymacją Solidarności i zdawalnością zaledwie 3 proc. – publicznie próbuje podważać eksperckość redaktora naczelnego brd24.pl. Domaga się okazywania dokumentów potwierdzających, czy Łukasz Zboralski ma kompetencje do prowadzenia kursów reedukacyjnych dla kierowców naruszających przepisy ruchu drogowego. W tym celu domaga się nawet w kolejnych pismach ujawnienia kategorii prawa jazdy, które posiada redaktor brd24.pl.
Szef związku zawodowego poszedł nawet dalej w swojej prywatnej krucjacie. Na fanpage związku ogłosił, że szuka haków na dziennikarza: “Stwórzmy wspólnie dokument, w którym wykażemy szkodliwe działania pseudodziennikarza Zboralskiego. Dokument ten następnie posłuży nam do uświadamiania tych, którzy uważają tego Pana za eksperta w sprawach BRD”. Przy tym ogłoszeniu podano e-mail i telefon do zgłaszania kompromatów na dziennikarza. Do dziś jednak nie udało się nic znaleźć.
Nagranie z sieci pokazuje, że ci, którzy głośno domagają się okazywania “papierów” na eksperckość, sami powinni stawić się na kursie reedukacyjnym prowadzonym przez szefa brd24.pl. Jest jak widać bowiem wiele rzeczy, z którymi mógłby ich zapoznać – m.in. z ryzykiem jazdy bez pasów bezpieczeństwa, czy z niepoprawnie zapiętymi pasami.
luz