Piesi, którzy zaskakują kierowców. Takie wchodzenie na przejścia to łamanie prawa i narażanie życia

Kierowcy muszą wytężać uwagę przy przejściach dla pieszych. Jednak piesi powinni im dawać szansę na zauważenie tego, co chcą tam zrobić. Są tacy, którzy nie zwracają uwagi na nic. Ich ocala tylko refleks kierujących

W sieci roi się od filmów z kierowcami, którzy ze straszliwymi prędkościami jadą przez przejścia dla pieszych, albo omijają samochody ustępujące pieszym. Zdarzają się czasem też nagrania pieszych, których zachowanie daleko odbiega od przepisów. Piesi bowiem muszą – zgodnie z prawem – zachować szczególną ostrożność przy wchodzeniu na przejście. Przebieganie przez pasy w ciemności, albo skręcenie na nie bez spojrzenia na jezdnię i kierowców, jest łamaniem zasad.

W najnowszej kompilacji zdarzeń na polskich drogach znalazły się trzy sytuacje z pieszymi, w których zaskoczyli kierowców na przejściach. Pierwsza z nich rozegrała się w ciemnościach. Kierowcy na obu pasach ruchu zauważyli pieszego zanim ten wszedł na pasy, czyli zachowali się bardzo poprawnie. Niestety, kiedy pieszy zszedł z pasów, nagle nadbiegł “biegacz”, który wbiegł na “zebrę”. Tego widział już tylko autor nagrania. Drugi z kierowców ruszał i hamował w ostatniej chwili – a biegacz musiał ratować się uskokiem.

Druga sytuacja to piesze, które weszły na przejście, choć zabraniał im tego sygnalizator. Na nagraniu widać kobiety dochodzące do przejścia. Już wówczas dla nich sygnał jest czerwony. Gdy dla autora nagrania zapala się światło zielone i zaczyna ruszać pojazdem, piesze wchodzą jednak na przejście. Kierowca hamuje. A kobiety dopiero wówczas mają chwilę zawahania – jednak decydują się na przebiegnięcie przez pasy na czerwonym. To najniebezpieczniejsze zachowanie pieszych na pasach – główna przyczyna śmiertelnych wypadków z winy pieszych na “zebrach”.

Trzecia sytuacja pokazuje wadliwe zachowanie pieszego i jest jednocześnie dowodem na trafność zmian prawa, które zobowiązały kierowców do obserwowania okolicy przejścia i przygotowania się do ustąpienia pieszemu, który dopiero znajdzie się na pasach. Widzimy tu kierowcę zbliżającego się do przejścia, który z daleka widzi też idącego w tym kierunku chodnikiem pieszego w czerwonej kurtce. Okazuje się, że obaj docierają do przejścia w podobnym czasie. Poprawna taktyka jazdy wymaga od kierowcy, by brał pod uwagę, że pieszy może wejść. Ten jechał na tyle wolno, że zdążył zareagować. Natomiast pieszy zachował się zdecydowanie niepoprawnie – w żaden sposób nie uzewnętrznił wobec kierowcy swoich zamiarów. W dodatku nawet nie spojrzał, co dzieje się na jezdni, gdy zaczął na nią wkraczać.

Przed takimi zachowaniami trzeba pieszych przestrzegać. Kierowcy powinni mieć szansę zauważyć, że pieszy będzie przechodził.

luz