Nagrania z kamerek kierowców stały się groźną bronią. Za jeden filmik 20 punktów karnych

Kierowcy, którzy nagrywają wyczyny piratów drogowych, mają teraz lepszą motywację, by przekazywać je policji. Kary są naprawdę surowe i jeden film może pozwolić odebrać uprawnienia człowiekowi, który zagraża innym na trasie

Od września, gdy za najpoważniejsze wykroczenia drogowe wzrosła liczba punktów karnych, kamery zainstalowane w pojazdach kierowców stały się dobrym batem na piratów drogowych. Jedno nagranie może już pomóc wyeliminować z dróg tych, którzy zachowują się tak, że zagrażają innym.

Ostatnio takie nagranie przekazał policji kierowca, który zarejestrował pirata w Inowrocławiu. Nagrał, jak mężczyzna białym citroenem z pasu do skrętu w lewo pojechał na skrzyżowaniu prosto. I to jeszcze na czerwonym świetle! Jak informuje inowrocławska policja – sprawca obejrzał film i przyjął mandat: 750 zł oraz 20 punktów karnych.

ai