Polak wiele razy rejestrowany przez fotoradary w UK. Sąd zabrał mu prawo jazdy na 10 lat

Policja z Humberside w Anglii odnotowała na fotoradarach blisko 20 wykroczeń popełnionych przez jednego kierowcę. Jarosław Mista nie odbierał wezwań, aż funkcjonariusze namierzyli go w zakładzie pracy i przesłuchali. Sąd odebrał mu prawo jazdy na 10 lat

Samochód policji w Wielkiej Brytanii. Fot. Slinkierbus268/CC-BY-SA 4.0

Funkcjonariusze Humberside Policy poinformowali o finale sprawy z kierowcą przedstawionym jako Jarosław Mista, zamieszałym w Hull.

Ten kierowca został wielokrotnie zarejestrowany przez fotoradary umieszczone na drodze A1079. Jak wynika z informacji brytyjskiej policji Jarosław Mista nie reagował na wezwania związane z wykroczeniami na drodze, więc policjanci ustalili, gdzie pracuje i w związku z jego wykroczeniami przesłuchali go w miejscu pracy.

Sprawa trafiła do sądu w Hull, który zajął się nią 11 lipca 2018 r. Sędzia uznał, że 41-letni Mista jeździł haniebnie zachowywał się na drodze jako kierowca i nie okazywał żadnego szacunku dla prawa obowiązującego w tym kraju. Dlatego w ocenie sądu jest człowiekiem, który nie zasługuje na posiadania prawa jazdy.
Sąd odebrał więc Polakowi uprawnienia do kierowania pojazdami na 10 lat. Jednak po tym upływie czasu nie odzyska ich tak po prostu – będzie musiał zdać rozszerzony egzamin na prawo jazdy.
Polak otrzymał też karę grzywny wynoszącą w przeliczeniu ponad 12 tys. zł.

Jak zaznacza brytyjska policja droga A1079 była jedną z najniebezpieczniejszych tras w tym regionie (według danych EuroRAP), dlatego w 2016 r. lokalne władze zdecydowały o uspokojeniu na niej ruchu i zainstalowały 16 urządzeń rejestrujących prędkość. Po instalacji fotoradarów średnia prędkość kierowców na tej trasie spadła o 23 km/h i nastąpiła redukcja liczby wypadków. Według EuroRAP droga A1079 jest jedną z tych, na których odnotowano największe poprawy bezpieczeństwa.

red
źródło: Humberside Police