Społeczeństwo
Niemcy zwolnią w miastach do 30 km/h? Już 100 samorządów postuluje zmianę prawa
Opublikowano
3 lata temu-
przez
luzNiemieckie miasta chcą ustalać dopuszczalną prędkość na 30 km/h na całych obszarach. Do tej pory blokuje im to prawo, ale już 100 samorządowców poparło postulat jego zmiany
To zapewne bolesna wiadomość, dla polskich kierowców i niektórych dziennikarzy motoryzacyjnych, którzy mylnie biorą wciąż Niemcy za ostatni przyczółek wolności drogowej (wciąż m.in. powielają mit o autostradach “bez limitu”). Ci sami Niemcy dobrze bowiem wiedzą, jakie to miasta “dobre do życia” – to takie, w których dopuszczalne prędkości dla kierowców pojazdów są niewielkie.
W Niemczech prawo dziś uniemożliwia odgórne ustanowienie limitu 30 km/h dla całych obszarów zabudowanych. Samorządowcy mogą obniżać prędkości tylko na wybranych ulicach czy ich fragmentach i to przy uzasadnieniu związanym z występowaniem zagrożeń – np. przejście dla dzieci przy szkole.
Obecna koalicja rządząca w Niemczech w umowie koalicyjnej zawarła postulat takiej zmiany prawa, które dałoby samorządom większą wolność w projektowaniu dopuszczalnych prędkości na obszarach miast – np. ustalania w całym mieście docelowej prędkości dopuszczalnej jako 30 km/h. Jednak do tej pory nowelizacji nie przygotowano.
Samorządy wywierają więc na polityków presję. Stworzyły wspólną inicjatywę lobbująca za takimi zmianami – “Lebenswerte Städte durch angemessene Geschwindigkeiten”. Właśnie poparło ją już setne miasto. Jednym z ostatnio dołączających do tych postulatów był Berlin. Samorządowcy wspierający inicjatywę reprezentują rozmaite partie polityczne. „Gwałtowny rozwój inicjatywy i jej bezstronny charakter pokazują, jak pilna jest sprawa… chodzi o jakość życia w naszych miastach, a nie o ideologię polityki transportowej” – powiedział Thomas Dieberg, burmistrz miasta Lipska i rzecznik prasowy tej inicjatywy samorządów.
ai