Społeczeństwo
„Plama Skolima”. Straż: coś usuwaliśmy, ale nie wiemy, czy to nie z rozbitego auta

Opublikowano
4 godziny temu-
przez
luzPo nocnej kolizji z udziałem znanego piosenkarza Skolima koszalińska policja uznała, że winnym nie był kierowca, który wpadł w bariery, ale „tłusta plama na jezdni”. Funkcjonariusze nie wezwali jednak drogowców do jej usunięcia. Twierdzą, że poradzili sobie z tym strażacy. Straż przyznaje, że usuwała plamę, ale nie wie, czy nie pochodziła z rozbitego auta Skolima
W nocy na drodze ekspresowej S6 koło Koszalina rozbiło się auto ze słynnym piosenkarzem disco Skolimem. Według koszalińskiej policji za kierownicą siedział ktoś inny niż Skolim. Funkcjonariusze na miejscu uznali też, że to nie kierowca odpowiada za to, że wypadł z jezdni i uderzył w bariery. Ich zdaniem winna była „tłusta plama” na jezdni, przez którą auto wpadło w poślizg.
@fabianek2k Skolim miał wypadek na drodze s6 #crash #x7 #bmw #wypadek #crash #skolim #alert #fyp #dc #ulewa ♬ TEMPERATURA – Skolim
GDDKiA nie miało zgłoszenia, straż nie wie, czy nie usuwała płynów z rozbitego BMW
Ponieważ sytuacje, w których policja nie uznaje winy kierowcy – a wini nawierzchnię jezdni – są nietypowe i rzadkie w Polsce, próbowaliśmy sprawdzić, czy rzeczywiście plama tłustej substancji była wczoraj w nocy na jezdni trasy ekspresowej S6.
W Zachodniopomorskim oddziale GDDKiA ustaliliśmy, że drogowcy nie dostali takiego zawiadomienia wczoraj w nocy. Nikt nie informował ich o zagrożeniu na jezdni, także po kolizji Skolima.
Policja to potwierdza. – Nie zawiadamialiśmy służb drogowych, bo na miejscu byli strażacy z Koszalina i oni zabezpieczyli nawierzchnię drogi – mówi brd24.pl nadkom. Monika Kosiec, rzecznik prasowa Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
Tę informację spróbowaliśmy więc potwierdzić w koszalińskiej straży pożarnej. – W meldunku z wczorajszego zdarzenia wynika, że na jezdni znajdowała się substancja ropopochodna, na około 25 m kw. Na jej usunięcie strażacy zużyli 10 kg sorbentu – mówi brd24.pl mł. bryg. Bartłomiej Góral, oficer prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Koszalinie. – Nie jest jednak w meldunku napisane, czy była to substancja pozostawiona przez inne auto, czy wyciek po kolizji z tego BMW. Mogło się bowiem po kolizji tak zdarzyć, że jakieś płyny z samochodu wyciekły – zaznacza.
Pytam, czy rzecznik może zapytać o to dowódcę akcji z nocnego czyszczenia ekspresówki. Odmawia. – To nie jest nasza sprawa, nie my będziemy rozstrzygać, skąd się wzięło zanieczyszcenie na jezdni i czy doprowadziło do zdarzenia – ucina.
luz