Connect with us
Statystyki 2025
  • Zabici w wypadkach - 131
  • Ranni w wypadkach - 1902
  • Kierowcy po alkoholu - 8862
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 36.6
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 2.91
  • Średnia liczba rannych dziennie: 42.27
  • Zabici w wypadkach - 131
  • Ranni w wypadkach - 1902
  • Kierowcy po alkoholu - 8862
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 36.6
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 2.91
  • Średnia liczba rannych dziennie: 42.27

Społeczeństwo

Kulisy śmiertelnego wypadku autokaru we Wrocławiu. Kierowca jeździł od 6 rano!

Opublikowano

-

Wczoraj wieczorem we Wrocławiu doszło do wypadku z udziałem autokaru wycieczkowego. Jego kierowca zginął. Ujawniono, że tego dnia od rana najpierw pracował dla MPK Wrocław. Czy jechał przemęczony?
Autobus zniszczony w wypadku we Wrocławiu Źrodło: Facebook/Marek Balawejder

Autobus zniszczony w wypadku we Wrocławiu Źrodło: Facebook/Marek Balawejder

W niedzielę wieczorem doszło do wypadku drogowego we Wrocławiu na pl. Grunwaldzkim. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, około godziny 21.20 kierowca autobusu na rondzie Regana zderzył się z kierowcą samochodu osobowego. Autobus zjechał wówczas do przejścia podziemnego. Dwie osoby zostały ranne. Kierowca autokaru zginął.

Jeździł od rana w MPK, a potem dla prywatnego przewoźnika

Dziś prezes MPK Wrocław ujawnił, że kierowca, który zginął w wypadku, od 2018 r. był etatowym pracownikiem MPK. W niedzielę od godz. godz. 5.48 do 14.21 pracował na linii 128. Zatem po ośmiu godzinach za kierownicą pracował tego samego dnia jeszcze jako kierowca firmy przewozowej Margo Travel! W dodatku następnego dnia – w poniedziałek – miał znów zacząć pracę w MPK o godzinie 6.30.

– Nie miałem wiedzy o tym, że tego dnia ten kierowca pracował od rana – mówi brd24.pl Marek Sowa, szef firmy Margo Travel. – Nie wiemy, w jakich godzinach w innych firmach pracują kierowcy, którzy u nas jeżdżą na zlecenia. My wysyłamy do nich zapytania o gotowość do pracy, oni nam zgłaszają gotowość. Mają szkolenia okresowe, zdają sobie sprawę jako kierowcy zawodowi, ile i w jakich godzinach mogą pracować – dodaje.

Jak dowiedział się brd24.pl kierowca dla prywatnej firmy wczoraj pracę zaczął nie wcześniej niż o 20.30. Podróż rozpoczął na ulicy Świętokrzyskiej, przejechał na plac Grunwaldzki i zabrał dwie osoby. Gdy tam zawracał na rondzie, doszło do wypadku.

– Kierowca nie powinien przekraczać dziennych limitów prowadzenia pojazdów. I jest to pewien problem w przypadku niektórych rodzajów przewozów, gdy kierowca np. po pracy na pojazdach ciężkich idzie dorabiać sobie na dostawczaku czy przewozie osób na aplikację – komentuje Maciej Wroński, prezes związku pracodawców Transport i Logistyka Polska. – Te naruszania są jednymi z najcięższych, ponieważ kierowca, który ma za sobą kilkanaście godzin prowadzenia pojazdu, ma percepcję zbliżoną do osoby pod wpływem alkoholu. To bardzo duże zagrożenie dla bezpieczeństwa drogowego. Wypadek autokaru może oznaczać przecież wiele ofiar naraz, katastrofę w ruchu drogowym.

Po wczorajszym wypadku prezes MPK Wrocław zapowiedział zmiany w firmie. “Do 27 listopada, każdy kierujący w naszej firmie będzie musiał złożyć oświadczenie w sprawie ewentualnego dodatkowego zatrudnienia. Mam nadzieję, że powyższa akcja potwierdzi, że MPK zatrudnia ludzi odpowiedzialnych i godnych zaufania, którzy przestrzegają norm określonych w ustawie o czasie pracy kierowców. Wobec osób, które złożą oświadczenia niezgodne z prawdą będą wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne” – napisał na Facebooku Krzysztof Balawejder. I dodał: “Apeluję do innych przewoźników i właścicieli firm transportowych, by podobnie jak MPK sprawdzali, czy zatrudniany przez nich pracownik jest wypoczęty i czy nie pracował tego samego dnia dla innego przewoźnika. Tylko współpraca pomiędzy przewoźnikami skutecznie zabezpieczy nas przed podobnymi sytuacjami w przyszłości. Jesteśmy na nią otwarci”.

Szef wrocławskiego MPK zapowiedział też, że zwróci się do ITD o przeprowadzenie kontroli czasu pracy kierowców u wszystkich wrocławskich przewoźników.

luz