FILM: Taką reakcję mają pijani kierowcy. Ten hamował dopiero przed ścianą. Nie zdążył

Alkohol poważnie upośledza zdolność do prowadzenia pojazdów. Dobrze to widać na nagraniu, na którym kierowca z 2,5 promilami w organizmie wjechał w dom w Sierakowie. Uszkodził ścianę nośną

Według naukowych opracowań alkohol istotnie zaczyna mieć wpływ na podwyższenie ryzyka wypadku przy stężeniu 0,4 promila (Polityka prewencyjna wobec nietrzeźwych kierowców w Polsce w latach 2006 – 2013, Instytut Transportu Samochodowego, Warszawa 2014 r.). Co się wówczas zmienia?

Na przykład o połowę opóźnia się czas reakcji, który u przeciętnego kierowcy wynosi ok. 1 s. Przy niewielkim stężeniu alkoholu, zanim noga kierowcy sięgnie do hamulca, alby dłoń zacznie kręcić kierownicą, upłynie 1,5 sekundy. Jaka to różnica? Przy prędkości 80 km/h samochód przejeżdża ponad 22 m w sekundę. Jeśli kierowca jest pod wpływem alkoholu i jego czas reakcji wydłuży się o 0,5 s, zanim zareaguje przejedzie 33 m. Czyli 11 m dalej!

Przy alkoholu zawęża się też pole widzenia – kierowca skupia się wyłącznie na wąskim polu przed sobą. Do tego rośnie wiara we własne umiejętności i zaburzona zostaje ocena ryzyka. Przy stężeniach powyżej 1 promila, czy 1,5 promila, kierowcy sprawiają trudność już najprostsze czynności – stąd np. zauważamy już, że po drodze jeżdżą zygzakiem.

2,5 promila – wbił się w dom, hamować zaczął tuż przed ścianą

Dobrym dowodem na to, jak alkohol upośledza zdolność oceny sytuacji na drodze i reakcji kierowcy jest nagranie z kolizji w Sierakowie (Wielkopolskie). W sierpniu tego roku obcokrajowiec prowadzący samochód osobowy na skrzyżowaniu nie zatrzymał się na znaku STOP, przejechał przez barierę i wbił się w ścianę jednorodzinnego budynku. Jak podała potem policja z Międzychodu, Ukrainiec miał 2,5 promila w organizmie. Naruszył ścianę nośną budynku. Na szczęście żadna z 8 osób mieszkających w tym domu ni ucierpiała. Kierowca został aresztowany.

„Jeśli ktoś myśli, że po wódeczce jest, jak Kubica to proszę…” – napisał udostępniając ten film na Twitterze mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji.

ai