Burza wśród instruktorów nauki jazdy. Powodem petycja, by musieli zapinać pasy

Do Ministerstwa Infrastruktury wpłynęła petycja w sprawie zmiany prawa – zobowiązania instruktorów nauki jazdy do zapinania pasów bezpieczeństwa. W środowisku instruktorów na autora wniosku spadły gromy. Zwyzywali go w Internecie od „społeczniaków”, „lewaków”, „frajerów”

Andrzej Łapa, to instruktor nauki jazdy z Jastrzębia-Zdroju. W zawodzie od dekady. Najwyraźniej nie zależy mu tylko na „wyjeżdżaniu godzin” z kursantami. Chciałby też zmieniać coś w Polsce na lepsze. Zaczął od prawa, które zwalnia dziś instruktorów nauki jazdy z zapinania pasów bezpieczeństwa. Uważa, że to „demoralizowanie kursantów”, którzy od początku nauki widzą, że czasem pasów zapinać nie trzeba.

Napisał w tej sprawie petycję do Ministerstwa Infrastruktury. Wystąpił o zmianę „archaicznego” przepisu zwalniającego instruktorów z zapinania się pasami. W petycji obalił wszystkie mity, które w tej sprawie powielane są od lat.

„Zwolnienie instruktorów z obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa zostało wprowadzone w czasach, gdy technologia pasów bezpieczeństwa znacząco różniła się od współczesnych rozwiązań. Historyczne konstrukcje pasów mogły rzeczywiście w pewnym stopniu ograniczać swobodę ruchów i utrudniać szybką reakcję instruktora w sytuacji zagrożenia. Współczesna technologia całkowicie zmieniła te parametry” – napisał Łapa.

Instruktor zgniecie kursanta

W petycji wskazał, że wielu świadomych i dobrych instruktorów prowadzi swoje zajęcia w pasach bezpieczeństwa – tak samo, jak robi to on sam. I nie ogranicza to wcale użycia dodatkowego hamulca, sprzęgła, czy sięgnięcia do kierownicy. Wręcz przeciwnie, „zapięty pas bezpieczeństwa w rzeczywistości ułatwia skuteczną interwencję, ponieważ stabilizuje ciało instruktora na fotelu, zapobiegając jego przemieszczaniu się podczas gwałtownych manewrów. Instruktor zapięty pasem ma lepszą kontrolę nad własnymi ruchami i może precyzyjniej reagować na zachowanie kursanta”.

Łapa argumentował, że brak zapinania pasów „stanowi poważne zagrożenie dla życia i zdrowia kursanta w przypadku wypadku drogowego. Zgodnie z prawami fizyki, podczas zderzenia niezapięte pasami ciało dorosłego człowieka wywiera ogromną siłę uderzenia. W praktyce oznacza to, że niezapięty instruktor staje się śmiertelnym pociskiem, który może zmiażdżyć siedzącego obok kursanta, uderzając w niego z destrukcyjną siłą”.

Instruktor z Jastrzębia-Zdroju wskazał też ministrowi, że taki przepis negatywnie wpływa na edukację przyszłych kierowców.

„Taka postawa instruktora prowadzi do demoralizacji kursantów i budowania w nich przekonania, że przepisy bezpieczeństwa można selektywnie stosować w zależności od własnej oceny sytuacji. Jest to szczególnie niebezpieczne w kontekście budowania kultury bezpieczeństwa ruchu drogowego, której podstawą jest bezwzględne przestrzeganie zasad przez wszystkich uczestników ruchu.
Co więcej, instruktor, który podczas szkolenia nie zapina pasów, jednocześnie wymaga od kursanta ich zapięcia i egzekwuje ten obowiązek. Taka sytuacja tworzy dysonans poznawczy i jest sprzeczna z zasadami etyki zawodowej” – czytamy w petycji.

„W naszym zawodzie szerzy się lewactwo”

Autor petycji poinformował o niej środowisko instruktorów nauki jazdy. Zamieścił informację o tym w poście na jednej z facebookowych grup, w których się skupiają.

Odzew był ogromny. Ale nie taki, jakiego autor się spodziewał. – Wylało się na mnie wiadro hejtu. Zostałem „społeczniakiem, lewakiem i frajerem” – opowiada brd24.pl Andrzej Łapa. – styd mi, że tyle osób dalej uważa, że demoralizowanie kursantów przez proste zapiananie pasów jest OK.

Zajrzeliśmy na wpisy na grupie instruktorów nauki jazdy. Rzeczywiście, wielu z nich na pomysł zareagowało agresją. Oto niektóre z odpowiedzi:

Wojtek Skowroński
Widać kolega ma chyba za mało kursantów… Ja nie ma czasu się zajmować taki bzdurami. Poza tym widać i że w naszym zawodzie szerzy się lewactwo i uszczęśliwianie ludzi na siłę. Zakazy i nakazy to to co oni lubią najbardziej. Dlaczego kolega tak usilnie nie walczy np. o wcześniejsze emerytury dla instruktorów albo jak tak jest zachwycony zachodem to zniesienie drugiego placu manewrowego?
(…) Ja Ciebie nie upoważniam do tego, żebyś za mnie decydował o zapinaniu pasów w trakcie szkolenia. Chcesz to sobie zapinaj. Jak mawiał klasyk (zgadnij który): „wymyśliłeś sobie problem i usilnie z nim walczysz”

Marek Bar
nie masz co do roboty lepszego ? przecież jak chcesz to się możesz zapinać , znalazł się społeczniak

Iwona Kaczorowska
Zapięte pasy znacznie ograniczają swobodę ruchu. Często trzeba błyskawicznie wychylić się i złapać kierownicę żeby skorygować tor jazdy lub wytrzeć zza kursanta żeby dobrze widzieć lewą stronę, nie wyobrażam sobie pracy z zapiętymi pasami.

Jeśli instruktor chce zapiąć pasy to niech zapina. Po co komuś na siłę narzucać swoje zdanie?

Grzegorz Uściński
Nie ma co tego tłumaczyć jak kogoś pas nie zablokował to tego nie zrozumie. Są po prostu mniej i bardziej doświadczeni instruktorzy.

Sebastian Krawot
(…) Nie trzeba wszystkiego regulować „zero-jedynkowo”. Jest jeszcze zdrowy rozsądek. Może legislacja powinna zmierzać do ograniczenia dostępu do zawodu dla „przypadkowych ludzi” i wtedy mniej będzie takich sytuacji?

Mario Krysiak
Bzdurna bezzasadna petycja. Chcesz to zapinaj ale chyba masz samych mistrzów kierownicy. Lepiej byś złożył petycję w sprawie udostępnienia legitymacji instruktora w mObywatel.

Marcin Kostrzewa
Wystarczy że będziesz je zapinał, a nie zmuszał innych do tego.

Tomasz Sobol
Mam tylko nadzieję, że nie przejdzie (petycja – red.). W pasach jesteśmy bezpieczniejsi, ale przyzwyczajony jestem do wolności wyboru i moim skromym zdaniem wolę go nadal mieć.

CAŁA PETYCJA NA STRONIE MINISTERSTWA INFRASTURKTURY
Petycja w sprawie uchylenia art. 39 ust. 2 pkt 4 ustawy Prawo o ruchu drogowym, dotyczącego zwolnienia instruktorów nauki jazdy i egzaminatorów z obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa podczas szkolenia lub egzaminowania.

luz