Infrastruktura
Obwodnica z barierami linowymi. Przez rok nikt nie zginął
Zanim na obwodnicy Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniewa zamontowano bariery linowe, co roku dochodziło do śmiertelnych wypadków. Mija właśnie rok od modernizacji. Efekt? Zero ofiar
Opublikowano
9 lat temu-
przez
luzZanim na obwodnicy Kobylanki, Morzyczyna i Zieleniewa zamontowano bariery linowe, co roku dochodziło do śmiertelnych wypadków. Mija właśnie rok od modernizacji. Efekt? Zero ofiar
Od 2007 r. na tym fragmencie drogi krajowej nr 10 w Zachodniopomorskiem zginęło 14 osób, a 43 zostały ranne. Drogowcy postanowili zmodernizować obwodnicę, by stała się bezpieczniejsza. Dokładnie rok temu – 1 grudnia – zainstalowali bariery linowe, które rozdzielają pasy ruchu. Wyprzedzanie stało się niemożliwe.
Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad właśnie podsumowała wypadki na tej 6-kilometrowej obwodnicy. Od zainstalowania barier linowych zdarzało się, że kierowcy w nie wjeżdżali. Ale nie doszło do żadnego wypadku śmiertelnego.
Bariery rozdzielające pasy ruchu spełniły więc swoje zadanie – czyli zapobiegły śmiertelnym wypadkom czołowym w czasie, gdy obwodnica składała się jedynie z dwóch pasów ruchu – po jednym w każdym kierunku.
W październiku ogłoszono już przetarg na budowę drugiej jezdni na tej trasie. W przetargu wpłynęły już wnioski o dopuszczenie do udziału w postępowaniu. Inwestycja zostanie ukończona najpóźniej na początku 2020 roku.
Czytaj rozmowę z rzecznikiem szczecińskiego oddziału GDDKiA: Bariera linowa na obwodnicy Kobylanki nie przeszkodzi karetkom
red