Co dalej z licznikami sygnalizacji? Ministerstwo ma już opinie od wojewodów

Do Ministerstwa Infrastruktury i Budownictwa wpłynęły już wszystkie informacje od wojewodów dotyczące tego, jaki wpływ na ruch drogowy mają liczniki czasu trwania sygnalizacji montowane przez samorządy – ustalił portal brd24.pl. Wnioski najwcześniej za miesiąc

Opracowanie raportu na temat działania w Polsce liczników sygnalizacji na światłach zajmie ministerstwu miesiąc

Po medialnej burzy wokół liczników czasu trwania świateł sygnalizacji ministerstwo poprosiło wojewodów o zebranie opinii w sprawie tych urządzeń. Resort chciał wiedzieć, jaki wpływ liczniki mają na ruch drogowy tam, gdzie zostały zamontowane.

Jak udało nam się ustalić niedawno wpłynęły ostatnie opinie od wojewodów. Zdaniem naszych informatorów opracowanie wniosków na podstawie tych informacji zajmie nawet miesiąc. To wówczas MIB podejmie decyzję, czy takie urządzenia powinny zniknąć z polskich dróg czy powinny jednak zostać zalegalizowane.

Co w opiniach?

Z naszych informacji wynika, że nadesłane opinie w sprawie liczników są różne. W wielu z nich pracownicy resortu raczej nie zobaczą dokładnych wyliczeń i dowodów, a tylko opinie. Tak wygląda jedna z informacji w tej sprawie, do której udało nam się dotrzeć – opinia z Zielonej Góry przesłana do Lubuskiego Urzędu Wojewódzkiego.

W piśmie datowanym na 11 maja 2016 r. dyrektor departamentu inwestycji i zarządzania drogami w Urzędzie Miasta Zielonej Góry w punkcie piątym pisze: „Zdarzenia drogowe – nie odnotowano jednoznacznej korelacji pomiędzy poziomem wypadkowości a montażem i działaniem liczników czasu”.

Przedstawiciel urzędu jako pozytywne skutki instalacji wymienia fakt, że „Montaż liczników czasu spotkał się z bardzo przychylnym przyjęciem przez uczestników ruchu o czym świadczą liczne pozytywne opinie przekazywane Zarządzającemu Ruchem”.
Zaznacza również, że „Odnotowuje się znaczące zwiększenie płynności ruchu co bezpośrednio wpływa na ilość pojazdów przejeżdżających przez przekrój jezdni /przepustowość/ w warunkach zwiększonego komfortu psychicznego”. Nie podaje jednak żadnych liczb czy wyliczeń, które by dowodziły prawdziwości takiej oceny.

Jaka będzie decyzja?

Z naszych informacji wynika, że podobne wyłącznie ogólne stwierdzenia znajdują się też w innych opiniach, które docierały do wojewodów.

Dotychczasowe badania na świecie (czytaj nasz raport) nie nastrajają optymistycznie w sprawie liczników czasu sygnalizacji na skrzyżowaniach. Wynika z nich bowiem, że liczniki mają nikły wpływ na przepustowość i nie poprawiają bezpieczeństwa na skrzyżowaniach. Co więcej – w jedynym znanym publicznie badaniu wykonanym w Polsce (czytaj raport o badaniu w Grudziądzu) – stwierdzono, że po instalacji liczników kierowcy zaczęli jeździć niebezpieczniej.

red