Kierowca twierdzi, że policja chciała na nim wymusić wykroczenie. Zobacz, co przegapił

Czasem kierowcy pokazują dwuznaczne sytuacje, z których może wynikać, że policja próbuje sprowokować ich do popełnienia wykroczenia przed przejściem. Jednak w tym przypadku policja zachowała się bardzo dobrze, a kierowca – niestety – nadal nie zrozumiał, dlaczego. I to poważny problem

Radiowóz zwalniający przed pustym przejściem, byle tylko kierowca jadący obok go wyprzedził? Tak, widzieliśmy już parę takich filmów w Polsce, choć policja zawsze zarzekała się, że po prostu zwalniała z ostrożności. Co ciekawe – jak właśnie opisaliśmy – sama sobie nie ma nic do zarzucenia, gdy zarejestrowano, jak radiowóz wyprzedza inny pojazd przed pasami i powołuje się nawet na przepisy z piłki nożnej.

Czasem jednak to kierowcy nadal nie rozumieją, jak powinni dojechać do przejścia. I zarzucają policji złą wolę. Zobaczcie ten film:

To nie było puste przejście! Zaraz wszedł tam pieszy

Autor tego nagrania uważa, że padł ofiarą policyjnej prowokacji. Bo funkcjonariusze zatrzymali się przed pustym przejściem. Tak, jakby do dziś nie zauważył, co nagrało się na tym filmie sekundy później. Otóż z jego lewej strony wszedł na pasy pieszy ubrany na ciemno. Czyli taki, którego trudno dostrzec. Zatem policja, dojeżdżając do przejścia i zauważając pieszego zamierzającego wkroczyć na pasy – a zatem wchodzącego, wobec którego prawo nakazuje kierowcy ustąpienie pierwszeństwa – zachowała się jak najbardziej prawidłowo.

Gdyby nie policjanci, kierowca mógł tego pieszego nie zauważyć. Niestety, nie wyciągnął wniosków z tej sytuacji.

ai