Connect with us

Społeczeństwo

Na Mazowszu jak w całym kraju – w 2019 r. mniej wypadków, ale więcej zabitych

Opublikowano

-

Mazowiecka Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego podsumowała rok na mazowieckich drogach. Niestety już dane na dzień 17 grudnia pokazywały, że na mazowieckich drogach przybyło zabitych. Porażają też efekty prac policyjnej grupy Speed . Tylko stołeczny Speed zatrzymał prawie 4 tys. praw jazdy. Członkowie rady podnosili kwestie konieczności wprowadzenia edukacji komunikacyjnej i drugiego etapu szkolenia kandydatów na kierowców

Posiedzenie Mazowieckie Rady BRD. Fot. Brd24.pl

Posiedzenie Mazowieckie Rady BRD. Fot. Brd24.pl

Koniec roku był dla Mazowieckiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego okazją do oceny bezpieczeństwa sytuacji na mazowieckich drogach. Na posiedzeniu, które poprowadził sekretarz Rady, dyrektor WORD Warszawa – Dariusz Marek Szczygielski, przedstawiono dane dotyczące wypadków i ofiar w minionym roku.

Ze wstępnych danych (na dzień 17 grudnia 2019 r.) wynika, że w 2019 r. na mazowieckich drogach zginęło 430 osób. To o 23 osoby więcej niż w roku poprzednim. A liczba zabitych zapewne jeszcze wzrośnie, bo ostateczne dane uwzględniające wszystkie dni grudnia będą znane na koniec stycznia. Tymczasem Narodowy Program Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego zakładał, że w tym roku na Mazowszu liczba zabitych spadnie do 363 osób.

Poprawą bezpieczeństwa może pochwalić się Warszawa. Na jej terenie w 2019 r. było mniej wypadków, mniej ofiar śmiertelnych i mniej rannych. Ze wstępnych danych Komendy Stołecznej Policji (KSP) wynika, że na drogach w Warszawie zginęło w minionym roku 35 osób – to o 20 proc. mniej niż w roku 2018. Gorzej było w innych miejscach Mazowsza. Na terenie działania komendy powiatowej policji w Mińsku Mazowieckim w 2018 r. w wypadkach zginęło 8 osób. W 2019 r. 16. Podwoiła się liczba zabitych na terenie działania legionowskiej komendy powiatowej (z 2 w 2018 r. do 4 w 2019 r.).

Tomasz Matuszewski, wicedyrektor WORD Warszawa podkreślał jednak, że pomimo zmniejszającej się liczby wypadków, na Mazowszu częściej niż gdzie indziej ktoś ponosi śmierć. Spośród najistotniejszych przyczyn wypadków do jakich doszło w województwie wskazywał  prędkością oraz nienależytą obserwacją drogi, czyli dekoncentrację kierowcy spowodowaną m.in. użyciem smartfona. – Zabici i ciężko ranni z 11 miesięcy 2019 r. kosztowali nas podatników z Mazowsza prawie 3 mld zł. 430 zabitych oznacza prawie miliard złotych strat, a ciężko ranni w tym roku to 2 mld 300 tys. zł – wyliczał Tomasz Matuszewski wicedyrektor WORD Warszawa.

Obecny na posiedzeniu Mazowieckiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego młodszy inspektor Piotr Jakubczak z Wydziału Ruchu Drogowego KSP także zwracał uwagę, że wciąż ogromnym problemem na drogach jest nadmierna prędkość. Policjanci ze stołecznej grupy Speed, która ściga kierowców przekraczających prędkość zatrzymali 3649 praw jazdy. Za przekroczenie dozwolonej prędkości w terenie zabudowanym o 50 km/h dokument straciło 3339 kierowców. – Policjanci zjeżdżający ze służby wracają z taką liczbą praw jazdy, że wygląda to jakby mieli w ręku całą talię kart – mówi mł. insp. Piotr Jakubczak.

Naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Radomiu – mł. insp. Jacek Mnich informował m.in. o działaniach policji skierowanych do pasażerów kontrolowanych przez policję pojazdów. Dostają oni m.in. ulotki informacyjne. – Pasażer ma wpływ na zachowanie kierowcy – podkreślał mł. insp. Jacek Mnich dodając, że 52,3 proc. pasażerów pojazdów, którym porusza się sprawca wypadku także staje się jego ofiarą.

Kierowcy nie wiedzą, co oznacza migający sygnalizator na przejeździe kolejowym

O wypadkach do jakich dochodzi na przejazdach kolejowych mówił na posiedzeniu Mazowieckiej Rady BRD Włodzimierz Kiełczyński, dyrektor Biura Bezpieczeństwa PKP PLK. Na terenie Mazowsza jest 848 przejazdów kolejowo-drogowych (na eksploatowanych liniach). Tylko w 2018 r. doszło na nich do 37 wypadków i kolizji. Zabitych zostało w nich 11 osób. 6 zostało ciężko rannych. 99 proc. wypadków na przejazdach powodują kierowcy. – Tych wypadków w ogóle nie powinno być. Można byłoby ich uniknąć gdyby kierowcom zechciało się przestrzegać przepisy ruchu drogowego – podkreślał Włodzimierz Kiełczyński.

Zwrócił jednak, że kierowcy nie znają przepisów dotyczących przejeżdżania przez przejazdy kolejowe. Wielu z nich nie wie np. że migający czerwony sygnał oznacza, że wjeżdżanie na torowisko jest niedopuszczalne. Okazuje się, że braki w wiedzy mają również policjanci. Kiełczyński przytoczył sytuację, w której na oczach policjantów na przejeździe z uszkodzonymi rogatkami samochód wjechał na torowisko i to pomimo migającego czerwonego sygnału świetlnego. Proszeni o interwencje policjanci stwierdzili, że nie ma ku niej powodu, bo „rogatki nie opadły”.

Dyrektor Biura Bezpieczeństwa PKP PLK podkreślił, że wśród zmian w prawie, które poprawiłyby bezpieczeństwo na przejazdach kolejowych powinno się znaleźć m.in. wyeksponowanie znaczenia światła czerwonego migającego na sygnalizatorze przejazdowym.

PKP PLK edukuje w ramach kampanii Bezpieczny Przejazd. od 1 stycznia do 30 listopada 2019 r. w ramach tej kampanii odbyło się m.in. 1154 prelekcji edukacyjnych na temat bezpieczeństwa kolejowego (w październiku zaś wyedukowanych zostało ponad 50 tys. dzieci). Na przejazdach prowadzono też przeszło 1,1 tys. informacyjnych akcji ulotkowych. PKP PLK wprowadził też znakowanie przejazdów kolejowo-drogowych naklejkami z Indywidualnym Numerem Identyfikacyjnym. Dzięki temu w przypadku pojazdu, który nie może zjechać z torowiska można w szybszy sposób wstrzymać ruch kolejowym dzwoniąc na numer 112 i podając numer przejazdu kolejowego, na którym doszło do niebezpiecznej sytuacji. W efekcie od 1 czerwca 2018 r. – 30 listopada 2019 r. wpłynęło 4351 takich zgłoszeń. Wydanych zostało 274 poleceń ostrożnej jazdy z dopuszczalną prędkością nie większą niż 20km/h. W 180 przypadkach doszło do wstrzymania ruchu kolejowego w celu uniknięcia zderzenia.

Włodzimierz Kiełczyński zwracał także uwagę na konieczność uwzględnienia bezpieczeństwa na przejazdach w planach zagospodarowania przestrzennego. Pokazywał zdjęcia fragmentów nowych dróg sąsiadujących czy przecinających się z linią kolejową. Zostały tak zrealizowane, że przyczynia się to do powstawania niebezpiecznych sytuacji ze względu np. na ograniczoną widoczność czy brak miejsca do zatrzymania się przed przejazdem. – Bezpieczeństwo zaczyna się od planowania – podkreślił.

Waga edukacji od najmłodszych lat

Sekretarz Mazowieckiej Rady BRD, dyrektor WORD Warszawa – Dariusz Marek Szczygielski po raz kolejny na posiedzeniu Rady podkreślał znaczenie edukacji w podnoszeniu bezpieczeństwa na drogach. – Tymczasem minister zdecydował o obniżeniu wymagań dla instruktorów nauki jazdy. Instruktor, który ma uczyć młodych kierowców nie musi mieć przygotowania pedagogicznego. Wystarczy, że ma prawo jazdy od dwóch lat i ukończył szkolenia – mówił Dariusz Marek Szczygielski.

Sekretarz Mazowieckiej Rady BRD, dyrektor WORD Warszawa – Dariusz Marek Szczygielski po raz kolejny na posiedzeniu Rady podkreślał znaczenie edukacji w podnoszeniu bezpieczeństwa na drogach. Fot. Brd24.pl

Zwrócił uwagę na konieczność wprowadzenia w szkołach wychowania komunikacyjnego. WORD Warszawa już realizuje taki pilotażowy projekt w I LO w Ciechanowie (pisaliśmy o projekcie na brd24.pl). – Przywróćmy szkolenia teoretyczne w Ośrodkach Szkolenia Kierowców – apelował Dariusz Marek Szczygielski.

Zwracał także uwagę na to, że brakuje obowiązkowego drugiego etapu szkolenia kierowców w Ośrodkach Doskonalenia Techniki Jazdy. Tu także zareagowały mazowieckie WORD-y wraz z mazowieckim samorządem prowadzą szkolenia na Torze Modlin dla grup największego ryzyka – seniorów i najmłodszych kierowców w wieku 18-24 lata.

Agnieszka Niewińska

Tekst powstał we współpracy z WORD w Warszawie