Społeczeństwo
Ministerstwo uruchomiło kampanię w sprawie nowych przepisów drogowych. Czy spoty coś tłumaczą?
Opublikowano
3 lata temu-
przez
luzPodczas konferencji w resorcie infrastruktury minister Andrzej Adamczyk ogłosił uruchomienie kampanii społecznej w sprawie nowych przepisów drogowych, które wchodzą w życie od 1 czerwca. Resort zapowiedział publikację spotów w Internecie i poprosił media o wykorzystanie tych materiałów. Czy spoty, które pokazał resort, tłumaczą kierowcom, co się zmieni? Mamy wątpliwości
Jak wskazywaliśmy w portalu brd24.pl – resort infrastruktury nie zdążył ogłosić przetargu na emisję spotów przygotowujących ludzi do zmian prawa drogowego od 1 czerwca. Uznawaliśmy, że w takiej sytuacji Ministerstwo Infrastruktury powinno upublicznić spoty, które już kupiło, żeby media same mogły je rozpropagować – zanim resort zrobi przetarg i wyda 30 mln zł na ich emisje. Udało się. Dziś podczas konferencji w resorcie minister Andrzej Adamczyk zainaugurował kampanię społeczną w tej sprawie.
Urzędnicy zapowiedzieli publikację dwóch spotów a mediach społecznościowych resortu i poprosili dziennikarzy o wykorzystanie tych materiałów w informowaniu ludzi o nadchodzących zmianach.
Kampania rusza
Minister Andrzej Adamczyk podkreślał, że nowe przepisy są spełnieniem obietnicy premiera Mateusza Morawieckiego wyrażonej w jego expose. Szef resortu podkreślał, że o bezpieczeństwo muszą zadbać wszyscy na drogach. Dlatego nowe przepisy zobowiązują kierowców do uważania na pieszych wchodzących na przejście dla pieszych, a pieszych do zachowania szczególnej ostrożności przy przechodzeniu przez “zebrę”.
– Musimy mocno pobudzić wyobraźnię wszystkich uczestników ruchu drogowego – mówił wiceminister Rafał Weber, który został przez Adamczyka przedstawiony jako ten, który nadzorował przygotowanie zmian prawa drogowego.
– Pierwszy spot kierujemy do kierowców – mówił Konrad Romik, dyrektor Sekretariatu Krajowe Rady BRD – To wzorzec ich zachowań, żeby nie narazić pieszych wchodzących na przejście – zmniejszania prędkości, by ich tam nie narazić. Pokażemy też skutki negatywnych działań. Drugi spot to apel do pieszych. Chodzi o zwrócenie uwagi zachowania szczególnej ostrożności przy wchodzeniu na przejście dla pieszych, Liczymy, że hasło kampanii “Czy to cię tłumaczy?” wzbudzi refleksje ludzi i powstrzyma ich od niebezpiecznych zachowań na drogach.
Pytania o nowe przepisy? Niewiele odpowiedziano
Podczas konferencji resort umożliwił zadawanie pytań – a także przesłanie ich wcześniej drogą elektroniczną. Wysłaliśmy pytanie o to, jak Krajowa Rada BRD skoordynowała z policją wejście w życie nowych przepisów i jaki plan nadzoru przedstawiła Krajowej Radzie BRD służba mundurowa. Nasze pytanie nie zostało odczytane.
Jedynym pytanie dziennikarskim dotyczącym nowych przepisów było odczytane następujące zagadnienie: Przepisy zabraniają korzystania z telefonu – czy pieszy mając założone słuchawki i słuchając muzyki będzie musiał je ściągnąć przed przejściem dla pieszych?
Na to pytanie miał odpowiedzieć Konrad Romik. Dyrektor Sekretariatu BRD nie odpowiedział jednak wprost. Wiec niczego nie wyjaśnił w tej kwestii.
Spoty – poprawne, przewidywalne – ale czy dobrze tłumaczą?
Podczas konferencji resort puścił na żywo dwa spoty, które ma udostępnić niebawem do publikacji. Pierwszy to sytuacja, w której kierowca przekracza prędkość, nie skupia się na drodze i powoduje wypadek. Można powiedzieć, że to sztampa BRD – takich spotów było już wiele. Jest poprawny, zawiera wiele nieprawidłowych zachowań skumulowanych w jednej akcji. Kończy się hasłem “Czy to cię tłumaczy?” – odwołującym się do tego, że żadna wymówka po wypadku nie będzie dobra, jeśli łamie się regułu.
Ale czy spot dokładnie pokazuje kierowcom, co muszą zmienić w dojeżdżaniu do przejść dla pieszych od 1 czerwca? Nie bardzo. Najważniejszą informację przekazuje plansza z napisami. Dlaczego nie pokazano dokładnie na filmie tego, co opisano na planszy? Nie wiadomo.
Równie zachowawczy – ale i ciekawy – jest spot poświęcony obowiązkom pieszym. Jest ujęcie pieszego, który rozmawia przez telefon, ale nie popełnia z tego powodu wykroczenia na przejściu. Po prostu przegapia przez to, że jego dziecko wjeżdża rowerkiem na pasy i zostaje potrącone przez samochód. Wygląda na to, że tak, jak na konferencji przedstawiciel resortu wymigał się od odpowiedzi, jakie właściwie użycie urządzeń elektronicznych na przejściach będzie zakazane, tak samo uciekł od odpowiedzi na to pytanie ktoś, kto zaplanował spoty do kampanii. To przedziwne. Bo kampania miała właśnie tłumaczyć zmiany, a nie sprytnie omijać ich sedno.
Co dokładnie zmienia się od 1 czerwca na drogach?
KIEROWCY
– będą mieli ustawowy obowiązek ustąpienia pieszemu nie tylko znajdującemu się na przejściu, ale i temu, który dopiero na nie wkracza
– będą musieli jechać w obszarze zabudowanym maksymalnie 50 km/h przez całą dobę
– będą musieli na drogach szybkiego ruchu zachować odstęp od poprzedzającego pojazdu wynoszący połowę prędkości ich pojazdu wyrażoną w metrach
PIESI
– nie będą mogli przy przechodzeniu przez przejście korzystać z urządzeń elektronicznych w sposób, który uniemożliwia im właściwą obserwację na drodze
luz