Prawo
Autostradowe wyprzedzanie na zakazach. Trzy razy więcej mandatów dla kierowców ciężarówek
Opublikowano
4 lata temu-
przez
luzW ubiegłym roku ITD wlepiła trzy razy więcej mandatów kierowcom łamiącym zakazy wyprzedzania na autostradach i drogach ekspresowych niż rok wcześniej. Ministerstwo Infrastruktury nie chce jednak wprowadzić całkowitego zakazu takiego manewru na polskich drogach szybkiego ruchu, bo pewne “organizacje” stwierdziły, że to “za daleko idące ograniczenie”
Poseł PiS Bartosz Kownacki wysłał w grudniu do Ministerstwa Infrastruktury interpelację “w sprawie nagminnego łamania zakazu wyprzedzania samochodów ciężarowych na autostradzie”. Parlamentarzysta stwierdził w niej, że kierowcy ciężarówek na autostradach i drogach ekspresowych “nagminnie” i “bezkarnie” łamią zakazy wyprzedzania. Poprosił więc resort o statystykę mandatów za to wykroczenie w latach 2019-2020.
50 zł mandatu i “fikcja prawna”
Poseł Kownacki pytał, czy Ministerstwo Infrastruktury planuje wprowadzić całkowity zakaz wyprzedzania przez pojazdy ciężarowe na trasach szybkiego ruchu w Polsce oraz czy w porozumieniu z Ministerstwem Sprawiedliwości resort nie podejmie działań w sprawie zwiększenia kar za takie wykroczenie – obecnie policja może ukarać kierowcę ciężarówki grzywną od 50 do maksymalnie 200 zł.
“Jak wobec obowiązującej fikcji prawnej i powszechnego łamania zakazu wyprzedzania przez samochody ciężarowe na autostradach i drogach szybkiego ruchu Ministerstwo Infrastruktury planuje rozwiązać ten problem?” – dopytywał parlamentarzysta PiS.
Olbrzymi przyrost ukaranych
Na interpelację odpowiedział wiceminister infrastruktury Rafał Weber. Z przytoczonych przez niego danych o mandatach nakładanych przez ITD wynika, że problem z łamaniem zakazu wyprzedzania przez kierowców ciężarówek prawdopodobnie narasta (liczba wystawionych mandatów nigdy nie jest dobrym miernikiem – może zależeć nie tyle od liczby wykroczeń, co od lepszej pracy nadzoru).
Widać lawinowy wzrost mandatów za niestosowanie się do znaku B-25 lub B-26 „zakaz wyprzedzania”. W 2019 r. ITD nałożyła 79 mandatów karnych za to wykroczenie na autostradach i 106 na drogach ekspresowych. W ubiegłym roku na autostradach nałożono już 279 mandatów, a na drogach ekspresowych – 183.
Liczba mandatów za to wykroczenie nakładana przez delegatury terenowych ITD utrzymywała się przy tym na podobnym poziomie: 93 mandaty na autostradach w 2019 r. oraz 86 mandatów w roku 2020.
Z interpelacji nie wiadomo, ile takich mandatów wystawiła Policja. A ta także nadzoruje drogi szybkiego ruchu, używa do tego czasem nawet helikoptera.
Zakazu nie będzie, bo ministerstwo sondowało i ktoś go nie chciał…
Wiceminister Weber przyznał, że resort przymierzał się do całkowitego zakazania kierowcom ciężarówek wyprzedzania na drogach szybkiego ruchu. Wystąpił w tym celu do “instytucji publicznych oraz organizacji społecznych zajmujących się zagadnieniami z zakresu bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz transportu drogowego (przewozów drogowych)” o opinię w tej sprawie. Resort nie ujawnił nazw tych organizacji i instytucji.
Weber napisał, że te podmioty, z którymi to konsultowano oceniły taką propozycję negatywnie. Z opinii tych miało wynikać, że “taki zakaz stanowi zbyt daleko idące ograniczenie dla kierujących pojazdami ciężarowymi. Zwrócono też uwagę, że tego typu regulacja mogłaby w niektórych, specyficznych warunkach doprowadzić wręcz do odwrotnych skutków, czyli pogorszenia stanu bezpieczeństwa ruchu drogowego poprzez np. spowolnienie ruchu lub nagminnego łamania zakazu przy oczywistej konieczności wyprzedzenia pojazdu poruszającego się z bardzo małą prędkością”.
Dlatego – jak wynika z odpowiedzi resortu – na autostradach nadal będzie się znakami na pewnych odcinkach zakazywać kierowcom ciężarówek wyprzedzania innych pojazdów.
Przy pytaniu o zasadność podniesienie mandatów za takie wykroczenie, wiceminister Weber zastosował unik i napisał, że “zagadnienia dotyczące mandatów karnych nakładanych na kierujących pojazdami przez Policję, a także kwestia wysokości grzywien za wykroczenia popełniane w ruchu drogowym, pozostają poza właściwością resortu infrastruktury”.
Poseł Kownacki nie doczekał się wcale odpowiedzi na najistotniejsze pytanie – jak w ogóle Ministerstwo Infrastruktury planuje rozwiązać ten problem na drogach. Widocznie nie planuje.
luz