Zarzuty dla sprawcy niedzielnego wypadku na Kaszubach: sprowadzenie katastrofy

Prokuratura postawiła zarzut nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym kierowcy, który spowodował wypadek w Borczu. Zginęły w nim trzy osoby, a siedem zostało rannych. Kierowca miał zasnąć za kierownicą

Śmiertelny wypadek w Borczu spowodował kierowca, który zasnął za kierownicą Fot. Policja

Do tego wypadku doszło w niedzielę (21 czerwca 2020 r.) na trasie Żukowo – Kościerzyna. Kierowca osobowego volvo zjechał na przeciwny pas ruchu, gdzie najpierw uderzył w busa a potem zderzył się czołowo z osobowym volkswagenem passatem. Na miejscu zginęły trzy osoby podróżujące passatem – mężczyzna, kobieta i 16-latka.

Według wstępnych ustaleń kierowca volvo miał zjechać na przeciwny pas dlatego, że zasnął za kierownicą. Śledczy z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku postawili mu zarzut nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym i nieumyślne spowodowanie wypadku, w którym zginęły trzy osoby a siedem zostało rannych.

W związku z takimi zarzutami górny wymiar kary dla kierowcy to osiem lat pozbawienia wolności. Mężczyzna znajduje się pod dozorem policji. Prokuratura ustaliła poręczenie majątkowe w kwocie 100 tys. zł.

ai