Kronika wypadków
Minister wpuścił kierowców na S52. Nie uszanowali. Dzwon za dzwonem
Opublikowano
4 tygodnie temu-
przez
luzMinister infrastruktury otworzył uroczyście północną obwodnicę Krakowa. Kilka godzin po przecięciu wstęgi rozbili się tam pierwsi kierowcy. Kolejni rozbili się dziś
Dzień przed wigilią minister infrastruktury Dariusz Klimczak symbolicznie otworzył 13,3 km trasy S7 między węzłem Widoma a Północną Obwodnicą Krakowa, który pozwala na połączenie drogą szybkiego ruchu dwóch największych miast w Polsce – Warszawy i Krakowa.
Jednocześnie udostępnił kierowcom do ruchu wschodni odcinek Północnej Obwodnicy Krakowa o długości 12,3 km. To fragment drogi ekspresowej S52, która docelowo połączy Cieszyn i Kraków. Nowa trasa biegnie wzdłuż północnych granic Krakowa, łącząc się na węźle Zielonki z Trasą Wolbromską, na węźle Węgrzce z Al. 29 Listopada, a poprzez węzeł Batowice z nowohuckimi Mistrzejowicami. Obwodnica ma trzy pasy ruchu w każdym kierunku.
— Otwieraliśmy już kilka ważnych dróg ekspresowych w tym roku, jak i nowe odcinki autostrady A2, natomiast żadna z nich nie miała tak ważnego znaczenia dla komunikacji, transportu i funkcjonowania wielkiej aglomeracji, jak właśnie obwodnica Krakowa i brakujący odcinek S7. To jest droga, która łączy Kraków i Warszawę – dwa wspaniałe miasta, miedzy którymi chętnie podróżują Polacy, gdzie funkcjonują różne firmy, ponieważ ta droga jest ważna nie tylko dla zwykłego kierowcy, ale przede wszystkim dla polskiej gospodarki, transportu i komunikacji, dla turystów, którzy przemieszczają się między Krakowem a Warszawą — mówił minister Dariusz Klimczak.
Kolizje kilka godzin po otwarciu
Nowo otwarty odcinek krakowskiej obwodnicy mimo, że jest trasą ekspresową, ma – ze względów ograniczeń terenowych – prędkość dopuszczalną obniżoną do 100 km/h.
Kierowcy chyba nie bardzo się tym przejmują. Już kilka godzin po otwarciu trasy, służby musiały jechać do pierwszych dwóch kolizji na nowym odcinku S52. Do pierwszej kolizji doszło na węźle Zielonki w kierunku węzła Modlnica. Kolejna kolizja wydarzyła się zaledwie kilkadziesiąt metrów dalej.
Okazało się, że na tym samym odcinku nowej obwodnicy Krakowa dziś (24 grudnia) także doszło do kolejnej kolizji. Zderzyli się tam dwaj kierowcy samochodów osobowych. Internauci na Facebooku kpią, że widocznie trzy pasu ruchu na nowej obwodnicy to dla lokalnych kierowców za mało…
luz