Infrastruktura
Śledztwo brd24.pl w sprawie wypadku na Grota-Roweckiego. GDDKiA przyłapana na braku standardów
Opublikowano
4 lata temu-
przez
luzGDDKiA utrzymywała, że poduszka zderzeniowa w miejscu głośnego wypadku autokaru w Warszawie była zainstalowana prawidłowo – bez połączenia z barierami. Przyłapaliśmy jednak urzędników na tym, że w innych miejscach montują te urządzenia łącząc je z barierami. Wówczas zaczęli utrzymywać, że w Polsce “nie ma standardów” tego, jak to montować
Gdy na moście Grota-Roweckiego w stolicy będący pod wpływem narkotyków kierowca autobusu zjechał z wiaduktu i spadł na nasyp, jako jedyni dziennikarze wskazaliśmy też, iż infrastruktura na moście nie powinna pozwolić na taki wypadek. Mimo tego, iż nie spełniła swojego zadania, została odbudowana dokładnie w ten sam sposób.
Jedną ze spraw, na które zwróciliśmy uwagę, był montaż poduszki zderzeniowej na rozjeździe. Takie urządzenie przeznaczone dla samochodów osobowych ma przy wjechaniu w nie przejąć energię zderzenia i wyhamować pojazd. Poduszka zderzeniowa na wiadukcie mostu Grota-Roweckiego nie była jednak – i po ponownej instalacji nadal nie jest – połączona z systemem barierowym. Oznacza to niebezpieczeństwo nawet dla pojazdów osobowych, które trafiając dokładnie w miejsce między końcem poduszki a początkiem barier nie zostaną należycie wyprowadzone przez bariery na tor jazdy.
Gdy wytknęliśmy ten potencjalnie niebezpieczny błąd infrastruktury, przedstawiciele Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad z oddziału w Warszawie – odpowiedzialni za tę trasę – utrzymywali, że taka instalacja jest poprawna.
„Osłony energochłonne co do zasady są urządzeniami pracującymi niezależnie od barier i tak są testowane na zgodność z normą EN 1317. W związku z tym brak połączenia z barierami był prawidłowy” – odpisała na nasze pytania w tej sprawie Małgorzata Tarnawska, główny specjalista ds. komunikacji warszawskiego oddziału GDDKiA.
Takie wytłumaczenie mogłoby być prawdziwe, gdyby nie fakt, że ten sam oddział GDDKiA w Warszawie odpowiada m.in. za drogę ekspresową S2. A na rozjazdach na tej trasie poduszki zderzeniowe instalowane są w inny sposób – są włączane w system barierowy, co przy uderzeniu pozwala barierom przejąć pojazd i go wyprowadzić na tor jazdy, czyli spełnić swoje zadanie.
Wskazaliśmy tę rozbieżność przedstawicielom GDDKiA. I poprosiliśmy o odpowiedź, w którym z tych dwóch miejsc zamontowano infrastrukturę nieprawidłowo – ponieważ, jeśli zgodnie z twierdzeniami Generalnej Dyrekcji poduszki testowane są osobno i tak powinny spełniać swe zadanie, to ktoś popełnił karygodny błąd na drodze ekspresowej S2. A jeśli na drodze ekspresowej poduszka zainstalowana jest dobrze, to stawia to pod znakiem zapytania twierdzenia o “poprawności” montażu tego urządzenia na moście Grota-Roweckiego.
Tym razem – ku naszemu zdumieniu – przedstawicielka rządowej agencji drogowej stwierdziła, że jednak w ogóle “nie ma standardów” montażu takiej infrastruktury.
“Montaż poduszek w bezpośrednim sąsiedztwie z barierami ochronnymi nie odbywa się według z góry ustalonych standardów. Urządzenia BRD projektuje się dla określonego przepisami na danej drodze ruchu lub sposobu poruszania się. Biorąc pod uwagę te dane stosuje się odpowiednie urządzenia w oparciu o zakup gotowego systemu od producenta. To producent systemu w instrukcji montażu oraz na podstawie przeprowadzonych testów i uzyskanych certyfikatów, wskazuje na właściwy montaż, w celu osiągnięcia pożądanych parametrów produktu” – napisała Tarnawska.
Zasłanianie się brakiem standardów – co z kolei powinno rodzić pytania, dlaczego nikt ich w Polsce nie wypracował i nie wdrożył i nie alarmował w tej sprawie – oraz sugerowanie, że w jednych miejscach prawidłowy jest montaż z podłączaniem do barier, a w innym nie, można by uznać za prawdziwy, gdyby nie… kolejny problem z utrzymaniem tej tezy.
Jak sprawdziliśmy na nieodległym od węzła Opacz węźle Pruszków na autostradzie A2 na takich samych rozjazdach – i przecież pod nadzorem warszawskiego oddziału GDDKiA – zainstalowano poduszki zderzeniowe, które nie są podłączone do systemów barier.
Według naszych informacji w krajach Europy Zachodniej w przypadku poduszek zderzeniowych ich włączanie w system barierowy jest bezpiecznym standardem.
Opisywana przez nas sprawa nakazuje nie tylko wyznaczyć w końcu bezpieczny dla kierowców standard infrastruktury w tym zakresie. Stawia też pod znakiem zapytania rzetelność dokonywanych – a przecież obowiązkowych – audytów BRD podczas odbiorów remontów czy budów dróg w Polsce. Jeśli audytorzy nie zauważali do tej pory rozbieżności i dopuszczalni różne rozwiązania, świadczy to o poważnym problemie systemowym.
Łukasz Zboralski