Infrastruktura
Polska nie robiła audytów BRD na wszystkich drogach. Teraz zmusi nas do tego UE
Opublikowano
3 lata temu-
przez
luzDo tej pory audyty bezpieczeństwa w Polsce prowadzono obowiązkowo wyłącznie na drogach transeuropejskiej sieci transportowej. Nowa dyrektywa zmusza nas do wprowadzenia audytów na wszystkich głównych drogach kraju. Jest już projekt ustawy w tej sprawie. Czy to jednak coś zmieni?
Unia Europejska naciska na coraz bezpieczniejsze drogi. Polska będzie musiała prowadzić audyty BRD nie tylko na drogach wchodzących w skład TEN-T, ale na wszystkich głównych drogach krajowych. Ministerstwo Infrastruktury przygotowało już nowelizację, która wprowadzi w życie wymagania kolejnej dyrektywy.
4 etapy audytu
Najpierw – dyrektywą 2008/96/WE w sprawie zarządzania bezpieczeństwem infrastruktury drogowej – UE nakazała prowadzenie audytów BRD na trasach należących do transeuropejskiej sieci transportowej (TEN-T). Tę dyrektywę Polska wprowadziła do naszego prawa w 2012 r.
Zgodnie z nią powinny odbywać się 4 audyty BRD.
1) w ramach opracowywania na potrzeby decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach karty informacyjnej przedsięwzięcia lub raportu o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko, ich ewentualnego uzupełniania oraz gdy w toku postępowania w sprawie wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wyniknie potrzeba przedstawienia nowego wariantu drogi;
2) przed wszczęciem postępowania w sprawie wydania decyzji o zezwoleniu na realizację inwestycji drogowej, decyzji o pozwoleniu na budowę albo przed zgłoszeniem wykonywania robót;
3) przed wszczęciem postępowania w sprawie wydania decyzji o pozwoleniu na użytkowanie drogi lub zawiadomieniem o zakończeniu budowy lub przebudowy drogi;
4) przed upływem 12 miesięcy od dnia oddania drogi do użytkowania.
Co badają audytorzy BRD?
Przy przeprowadzaniu audytu BRD na etapie 1 uwzględnia się w szczególności:
1) położenie geograficzne oraz warunki geograficzne, klimatyczne i meteorologiczne;
2) lokalizację i rodzaj skrzyżowań;
3) ograniczenia ruchu;
4) funkcjonalność w ramach sieci drogowej;
5) dopuszczalną oraz projektową prędkość pojazdu;
6) przekrój poprzeczny, w tym liczbę i szerokość pasów ruchu;
7) plan sytuacyjny i profil podłużny;
8) ograniczenia widoczności;
9) dostępność dla środków publicznego transportu zbiorowego;
10) skrzyżowania z liniami kolejowymi;
11) projektowane przejścia dla zwierząt i inne urządzenia ochrony środowiska.
Przy przeprowadzaniu audytu BRD na etapie 2 uwzględnia się w szczególności:
1) oznakowanie pionowe i poziome drogi, na podstawie projektu organizacji ruchu;
2) oświetlenie drogi i skrzyżowań;
3) urządzenia i obiekty w pasie drogowym;
4) sposób zagospodarowania terenów przyległych do pasa drogowego, w tym roślinność;
5) uczestników ruchu drogowego oraz ich potrzeby w zakresie bezpiecznych stref parkingowych;
6) sposób dostosowania urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego do potrzeb uczestników ruchu drogowego.
Przy przeprowadzaniu audytu BRD na etapie 3 uwzględnia się w szczególności:
1) bezpieczeństwo uczestników ruchu drogowego i widoczność w różnych warunkach pogodowych oraz porach dnia;
2) widoczność oznakowania pionowego i poziomego drogi na podstawie wizji lokalnej w terenie;
3) stan nawierzchni drogi.
Zaś przy przeprowadzaniu audytu BRD na etapie 4 uwzględnia się ocenę zachowań uczestników ruchu drogowego i wpływ tych zachowań na bezpieczeństwo ruchu drogowego. Dodatkowo przy przeprowadzaniu audytu BRD na etapie od 3 do 4 uwzględnia się w razie potrzeby kryteria stosowane przy przeprowadzaniu audytu na etapach wcześniejszych.
Drogi muszą być też włączone w system, w którym ocenia się na nich poziom bezpieczeństwa.
Teraz audyty na autostradach, drogach ekspresowych i drogach krajowych
Teraz Polska musi wdrożyć w życie kolejną dyrektywę – dyrektywa 2019/1936. Nakazuje ona rozszerzyć dotychczasowe audyty BRD z sieci TEN-T również na wszystkie główne drogi w kraju. Należy też zwrócić uwagę na bezpieczeństwo niechronionych uczestników ruchu drogowego – pieszych i rowerzystów.
Jak wynika z nowelizacji Ustawy o drogach publicznych oraz innych ustaw, którą Ministerstwo Infrastruktury przedłożyło już do konsultacji publicznych, audyty BRD wykonywane będą na wszystkich drogach podlegających GDDKiA. Wszystkie te trasy mają też zostać objęte klasyfikacją pod względem wypadków drogowych.
Czy samo poszerzenie obowiązku audytów dużo zmieni? Można mieć wątpliwości. Od dawna eksperci wskazują na problemy z dotychczasowymi audytami BRD. Audytorzy są bowiem zatrudniani przez GDDKiA i kłopotliwym jest dla nich wskazywanie nieprawidłowości we własnej firmie.
– Audytor BRD działa w obszarze zarządcy drogi i również zamawiającego inwestycję oraz w świetle obowiązujących przepisów technicznych. Wskazuję już nie po raz pierwszy, że istnieje tu konflikt interesów – mówił w rozmowie z brd24.pl Grzegorz Bagiński, dyrektor generalny Safeorad w Polsce. I postulował: – Drogi powinny być audytowane również zewnętrznie, przez audytorów, którzy nie będą pod presją wytykania niedociągnięć własnemu pracodawcy. Przecież zgłoszenie, że coś jest nie tak, że zostało wykonane i odebrane błędnie lub jest już niezgodne z aktualnymi przepisami i wymaga poprawy, nie zawsze jest w interesie administratora drogi, który nie ma wolnych środków na poprawę bezpieczeństwa lub unika przyznania się do błędu. Moim zdaniem największym problemem nie jest sam błąd, każdy popełnia błędy, ale usilne trwanie w tym błędzie i nie naprawianie go.
Bagiński wskazywał też, że audytorzy BRD często osadzeni są w świecie technologii sprzed dekad. – Trzeba ich edukować, otwierać na nowe rozwiązania. Oni powinni oceniać rozwiązania na drogach patrząc przez pryzmat dostępnych dziś najlepszych technologii i pomysłów, także oceniając drogi zbudowane 20 lat temu – postulował – Nikomu przecież ujmy nie przyniesie, że dawno temu stosował rozwiązania, które dziś już nie są najlepsze. Skoro można zrobić coś inaczej, lepiej, to róbmy to!
luz