Connect with us
Statystyki 2025
  • Zabici w wypadkach - 591
  • Ranni w wypadkach - 10265
  • Kierowcy po alkoholu - 43025
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 50.98
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.4
  • Średnia liczba rannych dziennie: 58.99
  • Zabici w wypadkach - 591
  • Ranni w wypadkach - 10265
  • Kierowcy po alkoholu - 43025
  • Średnia liczba wypadków dziennie: 50.98
  • Średnia liczba zabitych dziennie: 3.4
  • Średnia liczba rannych dziennie: 58.99

Infrastruktura

NIK: GDDKiA słabo nadzorowała jakość budowanych dróg

NIK wytyka, że podczas największych inwestycji urzędnicy nie potrafili zapewnić nadzoru nad jakością budowy dróg. Wady odkryto w 70 proc. skontrolowanych miejsc

Opublikowano

-

NIK wytyka, że podczas największych inwestycji urzędnicy nie potrafili zapewnić nadzoru nad jakością budowy dróg. Wady odkryto w 70 proc. skontrolowanych miejsc

Badanie drogowe. Fot. GDDKiA

Zdaniem NIK brak nadzoru nad inwestycjami spowodował, że polskie drogi budowano dłużej niż trzeba i drożej. Fot. GDDKiA

W okresie największego boomu budowlanego w Polsce urzędnicy dopiero rozpoczynali prace nad kontrolą jakości budowanych dróg – wskazują kontrolerzy NIK w najnowszym raporcie. Efekt? Nie sprawdzono, jakiej jakości zbudowano drogi w latach 2008 – 2009. A w kolejnych latach (2008 – 2013) nie monitorowano 40 proc. inwestycji, czyli blisko tysiąca kilometrów dróg.

Laboratoria od 2009 r., akredytacje dopiero od 2014
„Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych przystępując do realizacji „Programu Budowy Dróg Krajowych na lata 2008 – 2012” nie miała przygotowanych procedur, systemu monitorowania jakości robót budowlanych ani odpowiednio wyposażonych laboratoriów drogowych do przeprowadzania badań kontrolnych materiałów budowlanych wykorzystywanych w pracach drogowych.” – piszą kontrolerzy.
Później, gdy laboratoria powstały, nie posiadały wykwalifikowanej kadry i nie mogły prowadzić wszystkich badań. Nie miały też akredytacji, więc część kontroli – z wynikami których nie zgadzali się wykonawcy – była rozstrzygana przez inne laboratoria tzw. rozjemcze. A to oznaczało wydłużenie czasu kontroli i większe koszty. Pierwszą akredytację dla laboratorium drogowego GDDKiA uzyskała dopiero w styczniu 2014 r.

70 proc. dróg z usterkami
Inspektorzy sprawdzili, jakiej jakości drogi powstały w tamtych okresach. Skontrolowali 30 ze 124 oddanych wówczas inwestycji. Jak wynika z dokumentacji Generalnej Dyrekcji na 70 proc. odcinków oddanych do ruchu pojawiły się wady i usterki. NIK podkreśla, że w prawie 1/3 skontrolowanych inwestycji wady ujawniły się w bardzo krótkim czasie – od 3,5 miesiąca do ponad roku.

NIK wskazuje, że wprawdzie GDDKiA zobowiązywała wykonawców do napraw, karała ich finansowo i wydłużała gwarancje, ale z drugiej strony nie wyciągała konsekwencji wobec Inżynierów Kontraktu – czyli osób odpowiedzialnych za nadzorowanie inwestycji.
Sama Generalna Dyrekcja wybierała też na Kierownika Projektu osoby bez odpowiedniego stażu i doświadczenia w nadzorowaniu robót drogowych, a nawet bez uprawnień budowlanych. Nagminnie zdarzało się, że te same osoby pełniły funkcję Kierownika Projektu równocześnie na kilku budowach (np. w Katowicach, Olsztynie i Warszawie Kierownicy Projektów nadzorowali równocześnie po cztery kontrakty).

NIK: minister infrastruktury powinien zwiększyć nadzór nad GDDKiA
We wnioskach z kontroli inspektorzy wskazali, że nieskuteczny nadzór nad inwestycjami to wieloletni problem w Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Taka sytuacja powodowała nie tylko niską jakość budowanych w Polsce dróg, ale też wydłużyła czas budowy i zwiększyła koszty.
Dlatego NIK wnioskuje do minister infrastruktury i rozwoju o „wzmożenie bieżącego nadzoru nad wprowadzaniem w GDDKiA efektywnego systemu nadzoru inwestorskiego”.

Pełen raport z kontroli NIK

red