Na drodze krajowej nr 64 dwaj kierowcy wyprzedzali tak, że zagrozili pojazdowi jadącemu naprzeciwko nim. Kierowca skody ostatecznie kończył manewr poboczem. Niewiele brakowało do nieszczęścia
Słynny przymus wyprzedzania znów dał o sobie znać. Jeden z kierowców utrwalił niebezpieczne chwile na drodze krajowej nr 64 między miejscowościami Jeżewo i Łomża 24 listopada.
Na nagraniu widać, jak dwaj kierowcy po kolei podejmują się wyprzedzania stwarzając tym samym zagrożenie na drodze. Najpierw wyprzedza tak kierowca mercedesa, a za nim kierowca skody. Ten drugi, żeby nie wjechać czołowo w prawidłowo jadącego przeciwnym pasem ruchu, ostatecznie zjeżdża aż na pobocze.