Filmy
Jastrzębie-Zdrój. Rowerzysta oszukał przeznaczenie. Chwilę po nim kierowca wbił się w płot
Opublikowano
4 miesiące temu-
przez
luzNagrania z przychodni w Jastrzębiu-Zdroju pokazują kolizję, która mogła zakończyć się tragedią. Tuż po przejeździe rowerzysty, na chodnik wpadł kierowca, który rozbił się na płocie. Właściciel monitoringu nie po raz pierwszy dostanie odszkodowanie za ogrodzenie. Miejscowi piszą, że ten zakręt to “trójkąt Bermudzki”. Kierowcy nie potrafią tam zwolnić?
Przygodnia Medicus z Jastrzębia-Zdroju upubliczniła w sieci nagranie z monitoringu. Zarejestrowano na nim moment, gdy jadący za szybko kierowca wpadł w poślizg, wypadł z jezdni i staranował ogrodzenie ośrodka. “Właściciele przychodni standardowo zapraszają kierującą Chevroletem do siebie w celu przekazania odpowiednich danych do zgłoszenia szkody na odbudowanym kilka dni wcześniej ogrodzeniu….” – podano w mediach społecznościowych.
Na nagraniu widać, że wszystko mogło skończyć się tragicznie. Chwilę przed tym, zanim kierowca wypadł z jezdni, ciągiem pieszo-rowerowym w tym miejscu przejechał rowerzysta. Dokładnie w to miejsce kilka sekund później trafiło rozpędzone auto.
Kolejny “zakręt idiotów”?
Przychodnia podała, że sprawca kolizji już zgłosił się, by partycypować w naprawie szkody. Jednak nie od parady jej właściciele napisali, że co dopiero odbudowali znów zniszczone ogrodzenie. W sieci przyznali, że na tym zakręcie sporo kierowców wypada z drogi. Z informacji Brd24.pl wynika, że w ostatnich latach doszło tam do kilkunastu podobnych zdarzeń.
Świadczą o tym też komentarze miejscowych na Facebooku. Z ich relacji wynika, że miejsce to jest znane jako miejsce wypadków i kolizji. Niektórzy doszukują się winy w “złej drodze”. Obraz mapy Google podpowiada raczej, że problem leży gdzieś indziej – w kierowcach, którzy np. po opadach deszczu jeżdżą tamtędy za szybko. Przed tym zakrętem na drodze wojewódzkiej od już w 2021 r. (to moment zapisu obrazu w Google Maps) stał dodatkowy znak ostrzegający o innych niebezpieczeństwach z tabliczką wskazującą kierowcom, że dochodzi tam do wypadków.
Według niektórych mieszkańców na rozpędzonych szoferów w Jastrzębiu-Zdroju może wpłynąć tylko fotoradar bądź progi zwalniające w tym miejscu.
Portal brd24.pl poprosił zarządcę drogi i miejscową policję o wskazanie, czy prowadzono analizy zdarzeń w tym miejscu i jakie decyzje na podstawie tych analiz podejmowano.
bz