Wielka Brytania: Sąsiedzka straż kontroluje prędkość

Community Speed Watch, to grupy lokalnych wolontariuszy, którzy za pomocą sprzętu wypożyczonego od policji kontrolują prędkość samochodów w dzielnicach mieszkaniowych. Nie mają prawa do wlepiania mandatów, stawiają na edukację kierowców

Wolontariusze kontrolują prędkość na ulicach hrabstwa West Midlands w Wielkiej Brytanii. Fot. West Midlands Police/Flickr/CC BY-SA 2.0

Ubrani w odblaskowe kamizelki z napisem „Community Speed Watch” i wyposażeni w radary wolontariusze na stałe wpisali się w krajobraz brytyjskich miasteczek. Inicjatywa Community Speed Watch, to ogólnokrajowe przedsięwzięcie. Liczba społecznych grup monitorujących prędkość już kilka lat temu przekroczyła 150. W ubiegłym roku wolontariusze Community Speed Watch zarejestrowali przeszło 68 tys. kierowców przekraczających prędkość.

W zamieszkałym przez niespełna 1,4 tys. mieszkańców Pannal w hrabstwie North Yorkshire grupa Community Speed Watch zaczęła działać we 2016 r. Mieszkańcy zwrócili uwagę, że w godzinach szczytu duża część kierowców przekracza dozwoloną prędkość. Postanowili działać powołując lokalną grupę Community Speed Watch. Wolontariuszy przeszkoliła lokalna policja. Już w ciągu pierwszych dwóch miesięcy działania grupy Community Speed Watch w Pannal zauważono pozytywne efekty. Kierowcy zdjęli nogę z gazu. Liczba tych, którzy przekraczają prędkość spadła i utrzymywała się na niskim poziomie.

Trzy razy przekroczysz prędkość, policjant zapuka do drzwi

Grupy wolontariuszy Community Speed Watch działają w porozumieniu lokalną policją. Osoby, które zgłoszą się do tego by społecznie kontrolować prędkość kierowców działają w dzielnicach mieszkaniowych, gdzie dozwolona jest prędkość do 40 mil na godzinę (64 km/h). Rejestrować kierowców mogą jedynie za dnia. Wolontariusze swoje kontrole prowadzą w miejscach, które policja, rada miejska lub parafia zgłoszą jako niebezpieczne ze względu na przekraczanie prędkości przez kierowców.

Dane na temat kierowców przekraczających prędkość trafiają bezpośrednio do policji. Ta najpierw wysyła edukacyjne listy, do łamiących przepisy kierowców. Jeśli kierowca zostanie trzykrotnie zarejestrowany przez wolontariuszy do jego drzwi zapuka policjant, który osobiście uświadomi mu dlaczego przekraczanie prędkości jest tak niebezpieczne. Działacze Community Speed Watch wieżą, że w wielu przypadkach dużo większy skutek może odnieść edukacja kierowców niż karanie ich mandatami.

Nie oznacza to jednak, że kierowcy stale przekraczający prędkość są zupełnie bezkarni. Recydywiści muszą liczyć się z tym, że poniosą konsekwencje ignorowania przepisów. „W przypadkach, w których edukacja jest rażąco ignorowana i zgromadzone zostaną dowody powtarzających się lub niezwykle rażących przestępstw (nawet poza granicami hrabstwa), następuje egzekwowanie i ściganie kierowcy” – tłumaczy na swojej stronie Community Speed Watch.

Unijna nagroda  dla wolontariuszy

Inicjatywa Community Speed Watch stale się rozwija. Wolontariusze dysponują już specjalnie przygotowaną na ich potrzeby aplikacją CSW Online. Narzędzie to pomaga lepiej koordynować działalność grup wolontariuszy Community Speed Watch. Inicjatywa Community Speed Watch została doceniona w ubiegłym roku przez Komisję Europejską, która przyznała jej nagrodę Excellence in Road Safety Awards 2018.

W 2017 r. w Wielkiej Brytanii w wypadkach drogowych zginęły 1793 osoby. Przekroczenie prędkości lub niedostosowanie jej do warunków panujących na drodze było jednym powodów 12 proc. wszystkich wypadków. Zginęło w nich 23 proc. spośród zabitych na brytyjskich drogach w 2017 r.

AN