Skandal po uderzeniu dziecka na pasach. Policja przyznaje: zrobiła notatkę z opowieści kierowcy

Podkarpacka Policja wydała oświadczenie po tekście brd24.pl. Przyznała w nim, że sporządziła notatkę z wypadku z dzieckiem na pasach w oparciu o to, co opowiadał policjantom… sprawca zdarzenia. A ten kłamał, że dziecko wbiegło poza “zebrą”

Wczoraj w portalu brd24.pl ujawniliśmy kontrowersyjny wyrok sądu w Rzeszowie. Rozpatrywał on wypadek, w którym rozpędzony kierowca nieomal nie zabił 14-letniej dziewczynki. Wjechał w dziecko, które było już w połowie pasów.

Sędzia wyrokiem nakazowym skazała kierowcę tylko na grzywnę i zadośćuczynienie dla poszkodowanej w kwocie 5 tys. zł. Rodzina jest tym wyrokiem zbulwersowana. [CZYTAJ O TYM WIĘCEJ]

Policja przyznaje: zrobiła notatkę z opowieści sprawcy

Ojciec poszkodowanej ujawnił portalowi brd24.pl. że policjanci sporządzili notatkę, która w kłamliwy sposób przedstawiała przyczyny wypadku. Napisali w niej bowiem, że dziecko wbiegło na pasy i to poza przejściem dla pieszych, “w miejscu niedozwolonym”. Ojciec poszkodowanej wskazywał policjantom, że córkę kierowca uderzył na pasach i że na pewno zapisało się to na miejskim monitoringu, który policjanci mogą od ręki sprawdzić. Rodzina sama poprosiła o zabezpieczenie nagrania. Jest jednoznaczne – to kierowca wjechał w dziecko i prawdopodobnie przekraczał dopuszczalną prędkość.

Ostatecznie policja zabezpieczyła też monitoring. I wszystkie materiały przekazała miejscowej prokuraturze.

Dziś funkcjonariusze wydali oświadczenie, które potwierdza, że sporządzili notatkę w oparciu o opowieść sprawcy wypadku – a ten przedstawił zmyśloną historię.

“Policjanci, którzy interweniowali na miejscu wypadku, przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia, zabezpieczyli ślady oraz ustalili uczestników zdarzenia. Na podstawie oświadczenia kierowcy sporządzili notatkę. Należy zaznaczyć, że ustalenia zawarte w notatce z miejsca zdarzenia miały charakter wstępny i winne być zweryfikowane na późniejszym etapie prowadzonych czynności” – przyznała Podkarpacka Policja.

Funkcjonariusze zaznaczyli, że całość dokumentów – notatkę, ale też nagranie monitoringu – przekazali prokuraturze. Sprawa trafiła do wydziału ds. wojskowych Prokuratury Rejonowej w Rzeszowie, ponieważ sprawca wypadku to zawodowy żołnierz.

Ojciec poszkodowanej ujawnił, że żona sprawcy wypadku jest policjantką w Rzeszowie.

luz