Sądy częściej będą orzekać dożywotnie zakazy prowadzenia pojazdów

Ministerstwo Sprawiedliwości opublikowało projekt zmiany prawa. Zaplanowano w nim więcej sytuacji, w których na kierowcę nakładany będzie w sądzie dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów

Opublikowano już szczegółowe zapisy projektu Ministerstwa Sprawiedliwości, który zwiększy kary dla bandytów drogowych. Wśród wielu zapisów znalazły się takie, które wprowadzają przymus orzekania w sądach dożywotnich zakazów prowadzenia pojazdów. Kto będzie je otrzymywał?

Dożywotni zakaz czekał będzie kierowców, którzy wyjadą na drogę mimo sądowego zakazu prowadzenia pojazdów. To samo czekać będzie kierowców, którzy doprowadzili do katastrofy w ruchu lądowych/

Dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów będzie też orzekany, gdy kierowca doprowadzi do wypadku drogowego podczas uczestniczenia w nielegalnym wyścigu, albo gdy doprowadzi do wypadku po pijanemu czy po zażyciu narkotyków.

Nigdy za kierownicę nie będzie też mógł wsiąść ktoś, kto po wypadku ucieknie z miejsca zdarzenia i przed przebadaniem go przez służby spożyje alkohol lub zażyje środek odurzający.

Do 60 tys. zł kary

Nowelizacja podwyższy też limit kary pieniężnej, którą będzie mógł w sądzie dostać kierowca łamiący zakaz prowadzenie pojazdów mechanicznych. Po zmianach będzie musiał zapłacić na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej wynoszące co najmniej 10 tys. zł, a maksymalnie nawet 60 tys. zł.

Lżej dla tych, którzy pojadą pijani cudzym autem

Jak wskazywał już wcześniej portal brd24.pl jedna ze zmian ulży kierowcom, którzy jeżdżą pijani i naćpani po drogach. Dziś, gdy jadą nie swoim samochodem, muszą zapłacić równowartość takiego pojazdu.

Ministerstwo zaplanowało zmianę prawa. Uchylony zostanie przepis nakazujący zapłatę równowartości pojazdu, gdy prowadzi go pijany kierowca. Argumenty? “Wprowadzał skomplikowany system orzekania przepadku równowartości pojazdu, z licznymi wyjątkami wynikającymi z nadmiernej kazuistyki” – zapisano w uzasadnieniu projektu nowelizacji. Czytamy tam także: “Obligatoryjne orzekanie przepadku pojazdu może naruszać zasady trafnej represji, proporcjonalności kary i równości sprawców, jeśli pojazd nie był wyłączną własnością sprawcy, ponieważ uzależnia wysokość kary od kwestii właścicielskich, a nie okoliczności czynu. W ten sposób podmioty będące w tej samej sytuacji prawnej mogą być nierówno traktowane. Ponadto dla osoby o niskim stopniu zamożności dolegliwość kary może być niewspółmiernie wysoka w porównaniu z osobą zamożną. Dlatego art. 44b § 5 k.k. otrzyma brzmienie „jeżeli w czasie popełnienia przestępstwa pojazd nie stanowił wyłącznej własności sprawcy albo orzeczenie przepadku pojazdu mechanicznego nie jest możliwe lub celowe, w szczególności z uwagi na jego zbycie albo utratę przez sprawcę, zniszczenie lub znaczne uszkodzenie, przepadku nie orzeka się. W takim wypadku sąd może orzec nawiązkę na rzecz Skarbu Państwa w wysokości co najmniej 5 000 zł”.

luz